Jeszcze kilka miesięcy temu nie pomyślałabym, że nabiorę ochoty na brązową szminkę. Chodziła mi po głowie i chodziła, aż w końcu Lovely wypuściło zestawy K-Lips, czyli matową płynną pomadkę wraz z dobraną kolorystycznie konturówką. Skusiłam się na odcień nr 3 Milky Brown. Zapraszam na recenzję!
Od producenta:
Zestaw do wykonania makijażu ust. Zawiera płynną pomadkę o matowym wykończeniu i konturówkę do ust w tym samym kolorze.
Dostępnych jest 5 wariantów kolorystycznych, każdy w cenie 19.99 zł.
Całość zapakowana jest w kartonik, którego szata graficzna została skomentowana już tyle razy, że ja sobie podaruję ;). Opis producenta dość lakoniczny, więc spodziewać można się wszystkiego. W środku na plastikowej "tacce" znajdziemy standardową kredkę do ust wymagającą temperowania oraz płynną szminkę w typowym błyszczykowym opakowaniu z całkiem wygodnym aplikatorem. Pojemności czy gramatury nie uświadczymy, podobnie składu, trzeba go sobie wyszukać na stronie producenta, ale nie martwcie się, zrobiłam to za Was ;).
Pencil:
Cera Alba, Petrolatum, Ricinus Communis Oil, Cera Carnauba, Ozokerite, Phenoxyethanol, Sorbic Acid, [+/-]: CI 77891, CI 77491, CI 77492, CI 15850, CI 77499, CI 15985.
Lipstick:
Isododecane, Trimethylsiloxysilicate, Mica, Silica, Hydrogenated Polydecene, Polysilicone-11, Nylon-12, Isononyl Isononanoate, Polyhydroxystearic Acid, Laureth-12, Propylene Carbonate, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, [+/-]: CI 77891, CI 77499, CI 77492, CI 77491, CI 15850, CI 42090.
Na górze kredka, poniżej pomadka
Milky Brown to ładny, ciemniejszy, ciepły odcień brązu. O dziwo nie zażółca jakoś specjalnie zębów, przynajmniej moich ;D. Konturówka jest miękka, łatwo się nakłada, pomadka ma dobrą pigmentację, a jedną "porcją", czyli po wyjęciu aplikatora, bez dokładania, z łatwością pomalowałam całe usta. Ma faktycznie matowe wykończenie, wyraźnie podkreśla fakturę ust i wymaga specjalnej pielęgnacji przed i po noszeniu, bo niestety zauważyłam, że dość mocno mnie wysusza. Nie ma żadnego szczególnego zapachu. Nie zastyga w 100%, po przejechaniu palcem po wargach delikatnie się ściera, chociaż przyznam, że bez nadwyrężania jej jedzeniem czy dużą ilością napojów trzymała mi się długie godziny, robi się tylko taka typowa dla pomadek "kreska" po wewnętrznej stronie ust. Posiłku oczywiście nie przetrwała, rozpuściła się i wytarła lekko od środka. Udało mi się jednak ją całkiem skutecznie poprawić, rozsmarowałam po prostu odrobinkę tam, gdzie jej zabrakło. Myślę, że dzięki tej formule nie zastygającej na mur beton poprawki ładnie się wtopiły. Trzeba jednak zwrócić uwagę, żeby nie wyjechać za mocno na starą warstwę, bo wtedy wygląda plamiście.
Po 6 godzinach
Ogółem zestaw sprawuje się całkiem nieźle, moim zdaniem powinien kosztować trochę mniej, żeby mieć idealny stosunek cena/jakość, ale jeśli jakiś kolor skradł Wasze serce, to warto spróbować ;). Ja dzięki niej polubiłam siebie w brązach i na pewno będę ją nosić tej jesieni.
A jaka jest Wasza opinia na temat K-Lips? Lubicie takie formuły i kolory?
Piękny kolor, jestem ciekawa tych produktów :)
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam zerknąć ;)
UsuńChciałam kupić, ale chyba jednak się nie skuszę :) Od pomadek matowych w płynnej postaci wymagam, by były mega trwałe- tak jak Sleek Matte Me. Testuję aktualnie cień w kremie z Bell, na który skusiłam się po Twojej recenzji. Niebawem napiszę swoją opinię :)
OdpowiedzUsuńSleeka jeszcze nie miałam, ale wiele pozytywnych opinii widziałam w necie. Miło mi, że zainspirowałam Cię do zakupów, mam nadzieję, że się nie rozczarowałaś! :)
Usuńsprawdzałam ten kolor w rossmannie i bardzo mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę ładny :)
UsuńBardzo Ci pasuje! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńZupełnie nie mój kolor ale Tobie bardzo pasuje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuńnie używałam nigdy :) ale patrząc na Twoje zdjęcia i czytając recenzję nabieram ochoty, żeby kupić :D kolor ma bardzo ładny, taki ciepły :) do twarzy Ci w nim :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.zyciejakpomarancze.blogspot.com
Dziękuję! Jeśli masz ciepły typ urody, to powinna pasować i Tobie ;)
UsuńPozdrawiam również!
W sumie nie znalazłam koloru dla siebie i jakoś nie kusi mnie ten "hit"
OdpowiedzUsuńW takim razie nie namawiam ;)
Usuńza to Tobie w tym kolorze bardzo dobrze ;)
UsuńDziękuję! :)
UsuńKolor w sam raz na jesień :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się! :)
UsuńMasz przepiękną urodę a pomadka bardzo Ci pasuje! :)
OdpowiedzUsuńJa natomiast jestem bardzo bladziutka i mam blond włosy, więc pewnie nie wyglądałabym w niej za dobrze. Najlepiej czuję się w przybrudzonych, naturalnych różach i przyglądając się serii K-lips znalazłam dwa odcienie które mogłyby mi pasować. Pozdrawiam :)
Dziękuję bardzo :)
UsuńFaktycznie, ma dwa różowe, jeden jest chyba chłodniejszy, drugi cieplejszy. Planujesz zakup? :)
Ładny odcień. Szkoda, że inspiracja droższymi kosmetykami jest aż tak rażąca :)
OdpowiedzUsuńNo tak, ale to się w końcu najlepiej sprzedaje... ;)
Usuńja w końcu kupiłam ale akuratnie nie ten kolor. Zdecydowałam się na 5 i zakochałam się w tym kolorze, w brązach myślę że byłoby mi do twarzy, ale nie mogę się przekonać do tego koloru. Ładnie ten kolor wygląda. Obserwuje! :)
OdpowiedzUsuńJa nie byłam pewna, ale po pierwszej próbie się przekonałam ;) Zawsze możesz poszukać jakiejś zbliżonej kolorem konturówki w Golden Rose, wydasz sporo mniej i w razie czego nie będzie Ci szkoda.
UsuńKolor naprawdę robi ogromne wrażenie :)
OdpowiedzUsuńJest dość nietypowy :)
UsuńJaki piękny kolor i to matowe wykończenie, które uwielbiam. Bardzo fajna propozycja. :)
OdpowiedzUsuńMoże w takim razie się skusisz? :)
UsuńAle pięknie wyglądasz w brązach, pasuje Ci taki odcień! ♥ Ja się nie skusiłam, bo na testerach mnie średnio mnie przekonały, ale u Ciebie Milky Brown wygląda cudnie! :)
OdpowiedzUsuńPs. znalazłam Cię przez instagram, pozdrawiam! :)
Dziękuję ;* Miło mi Cię gościć!
Usuńcena mogłaby być niższa... :)
OdpowiedzUsuńNo, tak za 15 zł byłoby ok ;)
UsuńJestem bardzo ciekawa tych kosmetyków, koniecznie muszę przetestować na sobie :)
OdpowiedzUsuńHEDONISTICAT
Miłego testowania ;)
UsuńOdkąd miałam okazję bliżej przyjrzeć się zestawom Kylie, rozważam zakup K-lips, myślę, że się zdecyduje i chyba także sięgnę po ten brąz :)
OdpowiedzUsuńJest zaskakująco twarzowy :) Daj znać, jak się sprawuje!
UsuńBardzo ładnie Ci w tej pomadce :) Nie miałam jeszcze okazji zapoznać się z tym zestawem ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) A masz ochotę?
Usuńświetny kolor :) coraz bardziej mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuń