Jak tam po świętach? Ja mam problem się ogarnąć po długim wolnym i wrócić do stałego rytmu działania. Jak zwykle zresztą. Dzisiaj zapraszam Was na mały tutorial- wspólnie wykonamy naturalną świecę na bazie maseł roślinnych, którą można wykorzystać m.in. do masażu. Przyjemnie natłuszcza, a miłe ciepełko pochodzące z naturalnych olejów relaksuje. Do używania zarówno w samotności, jak i we dwoje ^^. Zapraszam!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tutorial. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tutorial. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 31 marca 2016
DIY: Naturalna świeca do masażu
Witajcie :*
Jak tam po świętach? Ja mam problem się ogarnąć po długim wolnym i wrócić do stałego rytmu działania. Jak zwykle zresztą. Dzisiaj zapraszam Was na mały tutorial- wspólnie wykonamy naturalną świecę na bazie maseł roślinnych, którą można wykorzystać m.in. do masażu. Przyjemnie natłuszcza, a miłe ciepełko pochodzące z naturalnych olejów relaksuje. Do używania zarówno w samotności, jak i we dwoje ^^. Zapraszam!
Jak tam po świętach? Ja mam problem się ogarnąć po długim wolnym i wrócić do stałego rytmu działania. Jak zwykle zresztą. Dzisiaj zapraszam Was na mały tutorial- wspólnie wykonamy naturalną świecę na bazie maseł roślinnych, którą można wykorzystać m.in. do masażu. Przyjemnie natłuszcza, a miłe ciepełko pochodzące z naturalnych olejów relaksuje. Do używania zarówno w samotności, jak i we dwoje ^^. Zapraszam!
piątek, 25 marca 2016
Easter Bunny- Wielkanocny Zajączek Make-up Tutorial
Witajcie ;*
Wiosna nadeszła, a wraz z nią Wielkanoc. W grudniu przygotowałam dla Was charakteryzację "na renifera", dzisiaj postanowiłam wykonać kolejne świąteczne zwierzątko- tym razem będzie to Zajączek Wielkanocny. Zapraszam na mini tutorial :)
Wiosna nadeszła, a wraz z nią Wielkanoc. W grudniu przygotowałam dla Was charakteryzację "na renifera", dzisiaj postanowiłam wykonać kolejne świąteczne zwierzątko- tym razem będzie to Zajączek Wielkanocny. Zapraszam na mini tutorial :)
poniedziałek, 7 marca 2016
Makijaż z epoki- styl rokoko. Mini tutorial.
Kochani!
Dzisiaj obchodzimy Dzień Kobiet. Niezależnie od tego, jak zapatrujemy się na to święto, myślę, że mimo wszystko miło od czasu do czasu, chociaż tego 8 marca, dać wyraz temu, jak bardzo cenimy panie za to, co robią. My, dziewczyny, możemy wykorzystać to jako pretekst do celebrowania swojej kobiecości w taki sposób, jaki lubimy- może to być np. domowe spa, czekolada bez wyrzutów sumienia, szalone (nawet troszkę) zakupy albo wieczór z ulubioną książką. W poprzednim wpisie polecałam Wam jedną z luźnych pozycji typowo dla rozrywki. Podczas przypominania jej sobie przy pisaniu recenzji pomyślałam, że może fajnie by było przygotować dla Was jakiś makijaż inspirowany epoką. Padło na różowiutki i pełen przepychu styl rokoko. W tym okresie kobieca uroda i zalotność była manifestowana aż do przesady, wszystko spowite było w oparach ciężkich perfum i drobinkach wszędobylskiego pudru. Mimo iż moja uroda nie do końca oddaje ówczesne standardy piękna (jasna blondynka o białej skórze, zakuta w falbaniastą suknię, ściśnięta gorsetem aż do utraty tchu, w peruce większej od głowy), to spróbuję przenieść Was choć na chwilę na XVIII-wieczny francuski dwór...
Dzisiaj obchodzimy Dzień Kobiet. Niezależnie od tego, jak zapatrujemy się na to święto, myślę, że mimo wszystko miło od czasu do czasu, chociaż tego 8 marca, dać wyraz temu, jak bardzo cenimy panie za to, co robią. My, dziewczyny, możemy wykorzystać to jako pretekst do celebrowania swojej kobiecości w taki sposób, jaki lubimy- może to być np. domowe spa, czekolada bez wyrzutów sumienia, szalone (nawet troszkę) zakupy albo wieczór z ulubioną książką. W poprzednim wpisie polecałam Wam jedną z luźnych pozycji typowo dla rozrywki. Podczas przypominania jej sobie przy pisaniu recenzji pomyślałam, że może fajnie by było przygotować dla Was jakiś makijaż inspirowany epoką. Padło na różowiutki i pełen przepychu styl rokoko. W tym okresie kobieca uroda i zalotność była manifestowana aż do przesady, wszystko spowite było w oparach ciężkich perfum i drobinkach wszędobylskiego pudru. Mimo iż moja uroda nie do końca oddaje ówczesne standardy piękna (jasna blondynka o białej skórze, zakuta w falbaniastą suknię, ściśnięta gorsetem aż do utraty tchu, w peruce większej od głowy), to spróbuję przenieść Was choć na chwilę na XVIII-wieczny francuski dwór...
środa, 3 lutego 2016
Romantyczny makijaż na Walentynki- mini tutorial
Witajcie ;*
Walentynki za niecałe dwa tygodnie, ale ja już się cieszę :) Dla mnie oznacza to dwa dni świętowania, ponieważ 13 mój TŻ ma urodziny i zawsze w któryś dzień robimy coś fajnego. Wiem, że niektórzy uważają, że to głupie komercyjne święto, a miłość powinno się okazywać każdego dnia. Z tym okazywaniem to prawda- na co dzień warto potwierdzać swoje uczucia. Pokazują to nawet drobne gesty- przygotowanie komuś śniadania, NIEzjedzenie ostatniej kostki czekolady czy zgaszenie światła, kiedy kładziecie się do łóżka. Ale kiedy jest się z kimś bardzo długo, spędza się razem wiele czasu, czy nawet wspólnie mieszka, wtedy Walentynki mogą dać okazję do przypomnienia sobie randek, na które się chodziło na początku, a wyjście w jakieś przyjemne miejsce, w którym dodatkowo będzie panował romantyczny klimat, pomoże zapomnieć o drobnych codziennych sprzeczkach i poprawi humor. Z tej okazji przygotowałam dla Was mini tutorial walentynkowego makijażu- możecie go wykorzystać na pierwszej, drugiej, czy dwusetnej randce, na specjalnej imprezie, czy nawet podczas romantycznej kolacji w domu. Jest delikatny i dziewczęcy, w delikatnych różanych odcieniach, dlatego sprawdzi się zarówno na młodszych, jak i starszych dziewczynach oraz w wielu miejscach i przy różnorodnych kreacjach :)
Zapraszam!
Walentynki za niecałe dwa tygodnie, ale ja już się cieszę :) Dla mnie oznacza to dwa dni świętowania, ponieważ 13 mój TŻ ma urodziny i zawsze w któryś dzień robimy coś fajnego. Wiem, że niektórzy uważają, że to głupie komercyjne święto, a miłość powinno się okazywać każdego dnia. Z tym okazywaniem to prawda- na co dzień warto potwierdzać swoje uczucia. Pokazują to nawet drobne gesty- przygotowanie komuś śniadania, NIEzjedzenie ostatniej kostki czekolady czy zgaszenie światła, kiedy kładziecie się do łóżka. Ale kiedy jest się z kimś bardzo długo, spędza się razem wiele czasu, czy nawet wspólnie mieszka, wtedy Walentynki mogą dać okazję do przypomnienia sobie randek, na które się chodziło na początku, a wyjście w jakieś przyjemne miejsce, w którym dodatkowo będzie panował romantyczny klimat, pomoże zapomnieć o drobnych codziennych sprzeczkach i poprawi humor. Z tej okazji przygotowałam dla Was mini tutorial walentynkowego makijażu- możecie go wykorzystać na pierwszej, drugiej, czy dwusetnej randce, na specjalnej imprezie, czy nawet podczas romantycznej kolacji w domu. Jest delikatny i dziewczęcy, w delikatnych różanych odcieniach, dlatego sprawdzi się zarówno na młodszych, jak i starszych dziewczynach oraz w wielu miejscach i przy różnorodnych kreacjach :)
Zapraszam!
wtorek, 12 stycznia 2016
Mini tutorial: Makijaż na imprezę- srebrna kreska i fuksjowe usta
Witajcie ;*
Dzisiaj kolejny pomysł na makijaż studniówkowy czy karnawałowy- coś dla fanek mocno podkreślonych ust, idealny, gdy wybieracie srebrne dodatki do kreacji. Połączenie fuksjowej szminki i mocno połyskującej, srebrzystej kreski jest idealne na imprezę, w przytłumionym świetle będzie ona ładnie się mienić, a usta przyciągną uwagę wszystkich. Dodatkowo łatwo je poprawić, gdyż szminka jest niewielka i zmieści się w wieczorowej torebce, a dzięki trwałej bazie z konturówki, na którą została położona, przetrwa o wiele dłużej ;) Zapraszam!
Subskrybuj:
Posty (Atom)