środa, 3 sierpnia 2016

Co zawiera moja kosmetyczka? Wyzwanie Trusted Cosmetics

Witajcie :*

Dzisiaj zaczynam wyzwanie z Trusted Cosmetics, dzięki któremu dowiecie się nieco więcej o zawartości mojej kosmetyczki. Co tydzień omówiony zostanie nieco inny aspekt zagadnienia- w tym zaczynamy od ogółów- co zawiera mój zbiór? Jakich kosmetyków mam więcej? Ponieważ określenie "kosmetyczka" wydało mi się niewystarczające, w kilka słowach opowiem o tym, co można znaleźć w mojej kolekcji, a na deser zerkniemy do tego, co noszę ze sobą w torebce. Zapraszam! :)



Część makijażowa ulokowana jest na toaletce w sypialni. Pogrupowana jest dwojako- rzeczy mniejsze, pojedyncze wrzucone są do mini komódki z Ikei, pozostałe porozkładane po stole w organizerach. Nie jest to układ ostateczny, ciągle nad tym pracuję, jeśli macie jakieś ciekawe sposoby, dawajcie znać!


W komódce pogrupowane w 4 szufladkach znalazły się: 
  • mniejsze produkty do twarzy- bronzery, róże, rozświetlacze, korektory
  • tusze do rzęs, pomady i cienie do brwi, kredki do oczu, eyelinery
  • pojedyncze cienie i mini paletki.

Na komódce w drewnianym koszyczku kryją się podkłady, bazy, fixery i gąbeczka do makijażu, obok woda do spryskiwania pędzli, alkohol do dezynfekcji, mgiełka chłodząca do twarzy. 


Po lewej szminki, które nie zmieściły się do szufladki, róże, pudry, palety <3, a także pędzle.


Perfumy trzymam schowane w szufladzie- chociaż ich flakoniki są piękne i mam ochotę ciągle na nie spoglądać, staram się nie wystawiać ich na światło, gdyż może to wpłynąć na ich trwałość.Wrzuciłam tam również sztuczne rzęsy, z którymi ciągle uczę się pracować, oraz ozdobne kryształki. 


Posiadam także niewielki zbiór lakierów hybrydowych, które zamknięte są w wygodnym kuferku wraz z akcesoriami do manicuru (zwykłe lakiery trzymam w lodówce, ale zdjęcia lodówki sobie odpuściłam ;D). 



Główny trzon mojej pielęgnacji trzymam w szafce w łazience, poza tym kremy do rąk poniewierają się po całym domu, a balsam do ciała trzymam w lodówce, dzięki czemu cudownie chłodzi rozgrzaną skórę.


Jak widać moje kosmetyczne zbiory to przede wszystkim kolorówka, lubię robić makijaże, także te szalone, więc mój zbiór jest dosyć szeroki. W pielęgnacji na ogół stawiam na kilka podstawowych elementów, chociaż po zainteresowaniu się koreańską stroną mocy, coraz baczniejszą uwagę przywiązuję do zakupu odpowiednich kremów. 

Na koniec zerknijmy, co zazwyczaj mam w kosmetyczce w torebce:


Zestaw "włosowy", czyli grzebień, gumka, wsuwka, lusterko w kształcie herbatnika, mieszanka pudrów DIY, mini pędzelek do pudru, korektor (na ogół w sztyfcie), próbka kremu/balsamu bądź jakaś miniaturka, szminka, którą w danym dniu noszę, pomadki pielęgnacyjne - często lekko barwiąca i przezroczysta, zestaw do szycia, czyli igła i nitka. 

A jakie są Wasze zbiory- więcej pielęgnacji czy kolorówki? Bez czego nie ruszacie się z domu?

Buziaki :*




30 komentarzy:

  1. Dużo kolorowych wspaniałości :) U mnie króluje pielęgnacja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też fajnie :) Ja nad tym aspektem dopiero zaczynam pracować.

      Usuń
  2. Przyznam, że super organizacja! Ja jestem na etapie meblowania domu i właśnie zamówiłam toaletkę i zamierzam kupić takie organizery w Ikei jak Ty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Po tym wyzwaniu widzę, że nie tylko ja mam tak dużo kosmetyków :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że nie tylko ja mam tyle kosmetyków :D Haha :D

    OdpowiedzUsuń
  5. widzę że nasze kosmetyczki są bardzo podobne do siebie! :)

    Jeśli mogę Ci coś doradzić w kwestii wizerunku posta, to zdjęcia w takiej samej szerokości jak post lepiej wyglądają wizualnie :) Bardziej profesjonalnie. Na początku miałam problemy, żeby tak robić u siebie, ale faktycznie lepiej tak wyglądają wpisy.

    Pozdrawiam!
    http://aleksandramarynowska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się osiągnąć możliwie najlepszy efekt wizualny, ale akurat przy tym wpisie miałam problem, ponieważ wykonanie zdjęcia, które pokazywało to, na czym mi zależy, a jednocześnie ukryje bardziej prywatne fragmenty, wymagało ode mnie przycinania w niestandardowy sposób. Niemniej dzięki za uwagę, postaram się o tym pamiętać :)

      Usuń
  6. Same cuda w tej kosmetyczce! Zazdroszczę! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi :) A Ty czego masz więcej- kolorówki czy pielęgnacji?

      Usuń
  7. Też mam przewagę kolorówki :) Bardzo chciałam podjąć to wyzwanie, ale ostatnio w domu jestem gościem i nie mam czasu dogłębnie przejrzeć swoich zasobów... ale może uda mi się dołączyć z lekkim opóźnieniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze warto spróbować :) To takie dosyć refleksyjne doświadczenie "kiedy ja to wszystko kupiłam i jak to upchnęłam?!" xD

      Usuń
  8. Jaki masz porządek w kosmetykach ;) Zazdroszczę :)

    Obserwuję, znalazłam Cię w grupie na fb :) Bierzemy udział w tej samej akcji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy takiej ilości brak porządku by mnie zniszczył ;D
      W takim razie udanej zabawy przy realizacji kolejnych wyzwań!

      Usuń
  9. A u mnie króluje jednak pielęgnacja :) Wykonywanie codziennego makijażu nigdy nie było moją mocna stroną, stąd dość uboga kolorówka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze, żeby zaspokajała Twoje potrzeby ;)

      Usuń
  10. WOW, niezła kolekcja - u mnie ze względu na 16msc córkę kosmetyki zostały ulokowane wszędzie,gdzie nie sięgnie :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolorowo, kolorowo i cudownie :) Uwielbiam taki kosmetyczny świat :) Tylko u mnie to jest jeden wielki chaos :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow! Ale masz tych kosmetyków! Ja głównie stawiam na balsamy, i kremy do twarzy i trochę koloróweczki. Nie mniej jednak zazdroszczę Ci tylu dobroci. Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolekcja zbierana przed dłuższy czas systematycznego kosmetykoholizmu :D

      Usuń
  13. Ja stawiam bardziej na produkty do pielęgnacji, jakieś fajne balsamy do ciała, kremy nawilżające... Jednak daleko mi do takiego zbioru! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie w okresie "przed synami" było więcej kosmetyków do makijażu. Teraz jest okres "synów" i myślę, że mam po równo kolorowych jak i tych do pielęgnacji. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh, no tak, zmiana priorytetów ;D Najważniejsze, żebyś mimo wszystko czuła się dobrze!

      Usuń
  15. U mnie więcej chyba jest pielęgnacji :) jakoś ciężko przekonać mi się do pomadek i błyszczyków przy moich wąskich ustach :) czekam na dalsze opisy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że gdybyś znalazła jakiś idealnie pasujący kolor, to byś się w nich zakochała, ale rozumiem, że stawiasz na dobrą podstawę w postaci pielęgnacji ;) Już wkrótce wpis o dbaniu o twarz, więc zapraszam serdecznie!

      Usuń