Dzisiaj zaczynam wyzwanie z Trusted Cosmetics, dzięki któremu dowiecie się nieco więcej o zawartości mojej kosmetyczki. Co tydzień omówiony zostanie nieco inny aspekt zagadnienia- w tym zaczynamy od ogółów- co zawiera mój zbiór? Jakich kosmetyków mam więcej? Ponieważ określenie "kosmetyczka" wydało mi się niewystarczające, w kilka słowach opowiem o tym, co można znaleźć w mojej kolekcji, a na deser zerkniemy do tego, co noszę ze sobą w torebce. Zapraszam! :)
Część makijażowa ulokowana jest na toaletce w sypialni. Pogrupowana jest dwojako- rzeczy mniejsze, pojedyncze wrzucone są do mini komódki z Ikei, pozostałe porozkładane po stole w organizerach. Nie jest to układ ostateczny, ciągle nad tym pracuję, jeśli macie jakieś ciekawe sposoby, dawajcie znać!
W komódce pogrupowane w 4 szufladkach znalazły się:
- mniejsze produkty do twarzy- bronzery, róże, rozświetlacze, korektory
- tusze do rzęs, pomady i cienie do brwi, kredki do oczu, eyelinery
- pojedyncze cienie i mini paletki.
Na komódce w drewnianym koszyczku kryją się podkłady, bazy, fixery i gąbeczka do makijażu, obok woda do spryskiwania pędzli, alkohol do dezynfekcji, mgiełka chłodząca do twarzy.
Po lewej szminki, które nie zmieściły się do szufladki, róże, pudry, palety <3, a także pędzle.
Perfumy trzymam schowane w szufladzie- chociaż ich flakoniki są piękne i mam ochotę ciągle na nie spoglądać, staram się nie wystawiać ich na światło, gdyż może to wpłynąć na ich trwałość.Wrzuciłam tam również sztuczne rzęsy, z którymi ciągle uczę się pracować, oraz ozdobne kryształki.
Posiadam także niewielki zbiór lakierów hybrydowych, które zamknięte są w wygodnym kuferku wraz z akcesoriami do manicuru (zwykłe lakiery trzymam w lodówce, ale zdjęcia lodówki sobie odpuściłam ;D).
Główny trzon mojej pielęgnacji trzymam w szafce w łazience, poza tym kremy do rąk poniewierają się po całym domu, a balsam do ciała trzymam w lodówce, dzięki czemu cudownie chłodzi rozgrzaną skórę.
Jak widać moje kosmetyczne zbiory to przede wszystkim kolorówka, lubię robić makijaże, także te szalone, więc mój zbiór jest dosyć szeroki. W pielęgnacji na ogół stawiam na kilka podstawowych elementów, chociaż po zainteresowaniu się koreańską stroną mocy, coraz baczniejszą uwagę przywiązuję do zakupu odpowiednich kremów.
Na koniec zerknijmy, co zazwyczaj mam w kosmetyczce w torebce:
Zestaw "włosowy", czyli grzebień, gumka, wsuwka, lusterko w kształcie herbatnika, mieszanka pudrów DIY, mini pędzelek do pudru, korektor (na ogół w sztyfcie), próbka kremu/balsamu bądź jakaś miniaturka, szminka, którą w danym dniu noszę, pomadki pielęgnacyjne - często lekko barwiąca i przezroczysta, zestaw do szycia, czyli igła i nitka.
A jakie są Wasze zbiory- więcej pielęgnacji czy kolorówki? Bez czego nie ruszacie się z domu?
Buziaki :*
Dużo kolorowych wspaniałości :) U mnie króluje pielęgnacja :)
OdpowiedzUsuńTeż fajnie :) Ja nad tym aspektem dopiero zaczynam pracować.
UsuńPrzyznam, że super organizacja! Ja jestem na etapie meblowania domu i właśnie zamówiłam toaletkę i zamierzam kupić takie organizery w Ikei jak Ty :)
OdpowiedzUsuńPrzydają się do mniejszych rzeczy ;)
UsuńPo tym wyzwaniu widzę, że nie tylko ja mam tak dużo kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńKosmetykoholiczki łączcie się! :D
UsuńDobrze, że nie tylko ja mam tyle kosmetyków :D Haha :D
OdpowiedzUsuńPocieszająca świadomość :D
Usuńwidzę że nasze kosmetyczki są bardzo podobne do siebie! :)
OdpowiedzUsuńJeśli mogę Ci coś doradzić w kwestii wizerunku posta, to zdjęcia w takiej samej szerokości jak post lepiej wyglądają wizualnie :) Bardziej profesjonalnie. Na początku miałam problemy, żeby tak robić u siebie, ale faktycznie lepiej tak wyglądają wpisy.
Pozdrawiam!
http://aleksandramarynowska.blogspot.com/
Staram się osiągnąć możliwie najlepszy efekt wizualny, ale akurat przy tym wpisie miałam problem, ponieważ wykonanie zdjęcia, które pokazywało to, na czym mi zależy, a jednocześnie ukryje bardziej prywatne fragmenty, wymagało ode mnie przycinania w niestandardowy sposób. Niemniej dzięki za uwagę, postaram się o tym pamiętać :)
UsuńSame cuda w tej kosmetyczce! Zazdroszczę! :)
OdpowiedzUsuńMiło mi :) A Ty czego masz więcej- kolorówki czy pielęgnacji?
UsuńTeż mam przewagę kolorówki :) Bardzo chciałam podjąć to wyzwanie, ale ostatnio w domu jestem gościem i nie mam czasu dogłębnie przejrzeć swoich zasobów... ale może uda mi się dołączyć z lekkim opóźnieniem :)
OdpowiedzUsuńZawsze warto spróbować :) To takie dosyć refleksyjne doświadczenie "kiedy ja to wszystko kupiłam i jak to upchnęłam?!" xD
UsuńJaki masz porządek w kosmetykach ;) Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńObserwuję, znalazłam Cię w grupie na fb :) Bierzemy udział w tej samej akcji ;)
Przy takiej ilości brak porządku by mnie zniszczył ;D
UsuńW takim razie udanej zabawy przy realizacji kolejnych wyzwań!
A u mnie króluje jednak pielęgnacja :) Wykonywanie codziennego makijażu nigdy nie było moją mocna stroną, stąd dość uboga kolorówka.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, żeby zaspokajała Twoje potrzeby ;)
UsuńWOW, niezła kolekcja - u mnie ze względu na 16msc córkę kosmetyki zostały ulokowane wszędzie,gdzie nie sięgnie :D
OdpowiedzUsuńTrzeba sobie radzić ;D
UsuńKolorowo, kolorowo i cudownie :) Uwielbiam taki kosmetyczny świat :) Tylko u mnie to jest jeden wielki chaos :P
OdpowiedzUsuńJeśli tylko kolorowy i radosny, to jestem za :D
UsuńWow! Ale masz tych kosmetyków! Ja głównie stawiam na balsamy, i kremy do twarzy i trochę koloróweczki. Nie mniej jednak zazdroszczę Ci tylu dobroci. Pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńKolekcja zbierana przed dłuższy czas systematycznego kosmetykoholizmu :D
UsuńJa stawiam bardziej na produkty do pielęgnacji, jakieś fajne balsamy do ciała, kremy nawilżające... Jednak daleko mi do takiego zbioru! :)
OdpowiedzUsuńMoże masz jakichś szczególnych ulubieńców? :)
UsuńU mnie w okresie "przed synami" było więcej kosmetyków do makijażu. Teraz jest okres "synów" i myślę, że mam po równo kolorowych jak i tych do pielęgnacji. :)
OdpowiedzUsuńHeh, no tak, zmiana priorytetów ;D Najważniejsze, żebyś mimo wszystko czuła się dobrze!
UsuńU mnie więcej chyba jest pielęgnacji :) jakoś ciężko przekonać mi się do pomadek i błyszczyków przy moich wąskich ustach :) czekam na dalsze opisy :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że gdybyś znalazła jakiś idealnie pasujący kolor, to byś się w nich zakochała, ale rozumiem, że stawiasz na dobrą podstawę w postaci pielęgnacji ;) Już wkrótce wpis o dbaniu o twarz, więc zapraszam serdecznie!
Usuń