sobota, 17 czerwca 2017

Moja opinia o: Bell Magic Jungle Summer Bronze Powder

Witajcie :*

Kolejnym produktem z kolekcji Magic Jungle jest puder brązujący Summer Bronze Powder. Być może się zdziwicie, ale jest to produkt, jakiego w mojej kolekcji do tej pory nie było. Czym się wyróżnia?




Dostępność: szafy Bell w Biedronce
Cena: 12.99 zł
Skład:



Bronzer zapakowany jest w proste, plastikowe opakowanie z wygodnym zamykaniem - ciężko mi jest opisać, ale jego główną zaletą jest to, że nie naraża paznokci na połamanie - to duży plus! Po wsadzeniu nosa w opakowanie czujemy przeciętny, "kosmetyczny" aromat, kompletnie niewyczuwalny przy nakładaniu czy noszeniu. Nie pyli przy nakładaniu na pędzel, spodziewam się dobrej wydajności.


A czym się odróżnia od moich standardowych bronzerów? Jego kolor jest bardziej ciepły, a wykończenie bardziej błyszczące - nie ma w nim jednak żadnych widocznych drobinek, to taka brązowo-złota satyna. Nie nadaje się do konturowania, ale za to fajnie sprawdza mi się do delikatnego "muskania słońcem". Nie opalam się, ale jednak zbliża się sezon na wakacyjne, kolorowe makijaże. W takich make-upach fajnie delikatnie przybrązowić i rozświetlić skórę - w tej roli zdecydowanie daje radę :). Ja używam niezbyt zbitego, syntetycznego pędzla i delikatnymi ruchami muskam twarz - moja skóra jest jasna, więc ze wszystkimi produktami tego typu muszę postępować ostrożnie. Przy takim podejściu jeszcze nigdy nie narobiłam sobie plam. Na koniec porównanie z innymi bronzerami z mojej kolekcji:


Jak widzicie jest on zdecydowanie bardziej błyszczący i cieplejszy, ale na lato - jak znalazł :).

A Wy stawiacie raczej na konturowanie czy ocieplanie skóry? Jaki jest Wasz stosunek do opalania?

Buziaki ;* 

38 komentarzy:

  1. Osobiście w ogóle nie używam bronzerów. Mam bardzooo bladą cerę, więc do konturowania używam delikatnie ciemnego różu, takiego wpadającego trochę w koral/brąz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie nie ma lepszego bronzera na świecie niż Bahamamama. Jestem mu bezgranicznie wierna :):):) Cudo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę go kiedyś sprawdzić, wiele osób go uwielbia! :)

      Usuń
  3. Faktycznie ma ciepły odcień :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny bronzer do mojej karnacji świetnie by pasował. Muszę się za nim rozejrzec.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, pamiętaj, że to limitka, więc warto się pospieszyć ;)

      Usuń
  5. Oj kolorek rzeczywiście ciepły ;) Ale latem może całkiem fajnie może się sprawdzić :D

    OdpowiedzUsuń
  6. No nie, nie dla mnie taki kolorek ;/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja lubię duet z Lirene bronzer z różem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. W opakowaniu wydaje się strasznie ciemny, ale już na swatchu dużo jaśniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam i mi się podoba :) Choć tak w ocieplaniu jak i w konturowaniu mistrzem nie jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Obawiam się, że przy moich 'zdolnościach' byłby zbyt ciemny i narobiłabym sobie plam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie jestem mistrzem pracy z bronzerem ;) Klucz to niezbyt zbity pędzel.

      Usuń
  11. Ostatnio polubiłam takie błyszczące bronzery, bardzo ładnie wyglądają do opalenizny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja dopiero zaczynam z bronzerem, więc nie wiem czy przez te drobinki nie narobiłam sobie krzywdy, ale wygląda ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie są mocne drobinki, raczej gładki, atłasowy blask. Grunt to delikatne ruchy niezbyt zbitego pędzla. Ćwiczenie czyni mistrza!

      Usuń
  13. Już o nim czytałam u kogoś :) Kolor mi się podoba, fajny na lato, ale nie zauważyłam, że nie jest matowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W opakowaniu nie wygląda. Natomiast na skórze - jak widać ;)

      Usuń
  14. Fajny odcień :)
    Za taką cenę, warto spróbować

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo lubię kosmetyki Bell, bronzera jeszcze nie miałam ale chętnie po niego sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie spiesz się, bo to edycja limitowana :)

      Usuń
  16. Ja w ogóle nie używam bronzerów, ale może czas to zmienić?:) Reczywiście ten ma dosyć ładny błyszczący odcień. Kosmetyki Bell lubię, szczególnie szminki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lato to idealny czas na spróbowanie takich odcieni - ładnie zagrają na opalonej skórze ;)

      Usuń
  17. delikatny, na lato idealny ;) ja również się nie opalam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bezpieczniej użyć bronzera - on nas raczej nie poparzy ;D

      Usuń
  18. Dla mnie chyba by był za ciemny :P Lubię kosmetyki Bell, są tanie i dobre :) obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej upewnij się na żywo :) Niemniej ja też mam jasną skórę - dlatego kluczem jest minimalna ilość i lekka ręka!

      Usuń
  19. Kolor dla mnie za czerwony, moim faworytem jest bronzer z my secret - także jest satynowy, ale zdecydowanie do konturowania twarzy. Lubię także słynną terakotę z golden rose (jako ocieplacz) oraz hoolę i dallas z benefitu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego wszystkiego miałam okazję nosić tylko Hoolę, jednak jakoś mi nie przypasowała. Myślę, że wersja Lite o wiele bardziej przypadłaby mi do gustu :) Do konturowania zwykle używam bronzerów Kobo.

      Usuń