Witajcie ;*
Wróciłam z wyjazdu, a razem ze mną przybyła jesień. Przyznam, że niezbyt mnie to cieszy, a tytuł tagu nie do końca oddaje charakter naszej relacji. Raczej podchodzimy do siebie z dystansem lub dawką niechęci - ona często daje mi w kość, co sprawia, że niezbyt za nią przepadam. Dzisiaj jednak chciałabym ją nieco odczarować i poszukać jakichś plusów. Pomożecie? Zapraszam na tag! :)
1. Ulubiona szminka na jesień?
To u mnie czas powrotu do ciemniejszych, mniej żarówiastych kolorów. Ta ze zdjęcia w ubiegłym roku pojawiła się u mnie i od tego czasu spędziła ze mną wiele chłodniejszych dni. Myślę, że tej jesieni będzie tak samo. Mowa o Golden Rose Matte Crayon Lipstick nr 08. Pełną recenzję możecie przeczytać tutaj.
2. Ulubiony jesienny lakier do paznokci?
I tu jest pies pogrzebany - w ostatnim czasie niemal zupełnie zrezygnowałam z klasycznych lakierów na rzecz hybryd, a tych nie mam jeszcze zbyt wiele. Najbardziej jesienne kolory w mojej kolekcji to czerwień i ciemny fiolet. Marzę o złocie, może bordo? Jeśli macie coś do polecenia w tych klimatach to koniecznie dawajcie znać!
3. Co najbardziej lubisz pić jesienią?
W tym okresie piję znacznie więcej herbaty, do której często dodaję pół łyżeczki miodu (nie lubię słodzonej herbaty, miodek tylko na wzbogacenie walorów zdrowotnych i smakowych), imbir i cytrynę. Nie mogę się doczekać biedronkowej serii "Rozgrzej się", lubię także wiele smaków Teekanne. Uwielbiam też grzane wino z przyprawami korzennymi czy kawałkami pomarańczy :).
4. Ulubiona świeca zapachowa?
Wszystko co waniliowo-przyprawowo-cieplutkie! Nie uzupełniłam jeszcze kolekcji wosków na ten sezon, dlatego przypomnę Wam haul zapachowy z ubiegłego roku. Szczególnie chciałabym wyróżnić Hot Chocolate, wczoraj zapaliłam jego ostatni kawałek i przypomniałam sobie, jaki intensywny i przecudowny to zapach <3.
5. Ulubione jesienne perfumy?
Tutaj także wielki powrót wanilii i czekolady, czyli dwa razy Yves Rocher "Plaisirs Nature Vanille" oraz "Vanille Noir". Na wieczorne wyjścia "Chocomania" The Body Shop. Więcej o nich tutaj.
6. Ulubione akcesoria na jesień?
Kocham grube czarne rajstopy. Mam też ulubiony szal, ombre czarno-czerwone, duży i otulający, a jednocześnie na tyle cienki, że nie przegrzewam się w cieplejsze dni. Poważnie zastanawiam się na kapeluszem, myślicie, że to dobry pomysł? :)
7. Gdybyś poszła na imprezę Halloweenow'ą za co byś się przebrała?
Mam w sumie dwa typy. Jeden klasycznie halloweenowy, czyli wampirzyca, seksownie, z dużą dawką sztucznej (?) krwi. Drugi to coś bardziej słodkiego i uroczego, misiak albo cukrowa wróżka. Moje propozycje z zeszłego roku możecie oglądać tutaj, macie w tym roku ochotę na jakieś makijaże w tym klimacie?
8. Jaki trend na jesień podoba Ci się najbardziej?
Uwielbiam powroty do bordowych i czarnych ubrań, bardziej "mrocznych" klimatów. Koronki, skóra to coś, co mnie przekonuje i wpasowuje się w pewnym stopniu w mój "styl".
9. Co lubisz, a czego nie lubisz w jesieni?
Nie lubię mnóstwa rzeczy - jesień zawsze mnie dołuje i przypomina, że wszystko się kończy. Działa na mnie jak dementor :D. Nie lubię też niskich temperatur, bardzo ciepłych kurtek, które ubiera się długo i niewygodnie, deszczu i błota. Zawsze łapię jakieś przeziębienie, które u mnie ciągnie się i ciągnie. Już teraz odczuwam pierwsze symptomy nadchodzącego kataru. Ale żeby nie było, że marudzę - są też pozytywne aspekty. Kolorystyka zdecydowanie wygrywa! W sklepach ciuchy w "moich" kolorach, a na zewnątrz robi się złociście. Słoneczne jesienne dni potrafią być naprawdę piękne! No i w autobusie pachnie lepiej, a mnie się nikt nie czepia, że od moich perfum można dostać mdłości :D.
A jak u Was? Lubicie jesień, czy raczej za nią nie przepadacie? Wszystkich chętnych zapraszam do zrobienia tagu u siebie albo w komentarzach! :)
Buziaki :*
Też nie przepadam za jesienią :) Piję hektolitry herbaty i otulam się w ciepłe rzeczy. Pomadki ulubionej nie mam i lakieru też nie. Nad innymi pytaniami musiałabym się zastanowić :)
OdpowiedzUsuńBez herbatki ani rusz!
UsuńTo może przemyślisz odpowiedzi i podziałasz u siebie? W razie czego czekam na link! :)
Jesień to chyba najmniej lubiana przeze mnie pora roku. Chociaż.. uwielbiam te klimatyczne wieczorki pod kocem z książką, odpaloną świecą i kubkiem gorącej herbatki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Moment Of Dreams ♥
Te wieczory sprawiają, że plucha za oknem jest mniej obrzydliwa :)
UsuńJesień to według mnie najgorsza pora roku ale oczywiście nie jest też tak że w ogóle nie lubię tej pory roku.
OdpowiedzUsuńGłównym plusem tej pory roku jest to że możemy się ubrać w szarości i jeśli będzie cieplejszy dzień to nie będzie nam tak chłodno jak podczas zimy.
Ja również uwielbiam grube, czarne rajtuzy .
Umiarkowane temperatury to plus - można się ubrać w ukochany sweterek, jednocześnie nie myśląc jeszcze o puchowej kurtce ;)
UsuńNajpiękniejsza pora roku ;)
OdpowiedzUsuńPotrafi być bardzo malownicza :)
UsuńW tym czasie też lubię słodsze zapachy. Znowu powrócę do mojej kokosowej wody perfumowanej :)
OdpowiedzUsuńKokos towarzyszył mi podczas wyjazdu :)
UsuńO matko, a już myślałam, że naprawdę kochasz Jesień... :P
OdpowiedzUsuńNie, tak bym tego nie nazwała :D Gdybym sama wymyślała tytuł tagu to bardziej coś w stylu "To, czego nie nienawidzę w jesieni" xD
UsuńJa uwielbiam jesień, a właśnie wczoraj kupiłam sobie idealną jesienną szminkę, taką złoto-brązową :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię zmieniać usta na jesień :)
UsuńMuszę przyznać, że nie przepadam za jesienią - to chyba moja najmniej lubiana pora roku :D Ale tą pomadkę z GR bardzo lubię i stwierdziłam, ze kolor na jesień/zimę będzie idealny :)
OdpowiedzUsuńPomadki to jeden z fajniejszych aspektów jesieni :)
OdpowiedzUsuńa ja lubię jesień :D o ile świeci słonce :) chociaż przyznam, że coraz dłuższe wieczory zupełnie nie są mi na rękę. Bardzo ładna pomadka :)
OdpowiedzUsuńwww.zyciejakpomarancze.blogspot.com
(dodaję do obserwowanych, bardzo mi się tu podoba <3)
Słoneczne dni sprawiają, że jesień jest mniej obrzydliwa :D Szybko zapadająca ciemność sprawia, że najchętniej nie wychodziłabym spod kołdry!
UsuńSpecjalnie na jesień zaopatrzyłam się już w woski, herbatki i kawy. Książki i kocyk w tym roku zastąpi mi zabawa z Synkiem :D
OdpowiedzUsuńZapewnia i rozgrywkę i rozgrzanie? :D
UsuńMuszę spróbować tych pomadek, szminkę z Golden Rose, słyszę o nich same dobre opinie :) Jeśli chodzi o Halloweenowy stroj to chyba natchnelas mnie - kolorowy miś, cukrowa wróżka to mój typ na tegoroczne Halloween :D
OdpowiedzUsuńŻe względy na to, że mieszkam w Irlandii, nie bardzo przepadam za jesienią - jest zimno, wietrznie i wiecznie pada.. Ale to oznacza, że zaraz zimą, wiosna i w końcu moje ukochane lato. Nic tylko wyczekiwac słońca :D
Pozdrawiam,
Eff :)
Pomadki polecam, to moje ulubione :) Przekonały mnie do ciemnych kolorów!
UsuńCieszę się, że Cię zainspirowałam, udanej zabawy i szybkiego powrotu wiosny :)
Ja też uwielbiam jesień! Właściwie, to lubię każdą porę roku, bo każda wnosi coś innego i fantastycznego. Bez jesieni i zimy, nie docenialibyśmy wiosny i lata. :)
OdpowiedzUsuńJest w tym co nieco prawdy :)
UsuńJa lubię jesień jest taka kolorowa i nieprzewidywalna. Lubię kolory, które wracają do łask w tym okresie czyli burgund i khaki. Skórzane kurki, koszule w kratę i timberlandy. Lubie ciepło świec i grzane piwo i tak się rozmarzyłam że chyba zrobię ten tag u siebie :D
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
http://kobiecym-okiem-na-swiat.blogspot.com/
Przy odrobinie dobrej woli można dopatrzyć się wielu pozytywnych aspektów jesieni :)
UsuńA ja uwielbiam jesień :D
OdpowiedzUsuńAle tę piękną, rozmarzoną malarkę, tę, która obdarowuje nas pięknym światłem, idealnym do fotografowania architektury.
Zresztą już o tym owego czas pisałam ;)
O tutaj (mam nadzieję, że nie uznasz za spam): http://www.maratime.pl/2015/10/jesienny-gosc.html
Pozdrawiam cieplutko,
Teresa.
Potrafi być piękna, wszystko jednak rujnuje deszcz i plucha :(
UsuńJa tam lubię wszystkie pory roku :) a jesienią uwielbiam wieczory spędzane pod kocykiem, przy cieplej herbatce i świetnej ksiazce :)
OdpowiedzUsuńTakie "ocieplacze" się przydają :)
UsuńUwielbiam jesień! Im bardziej szara, deszczowa i bardziej mroczna - tym lepiej :)
OdpowiedzUsuńOjej, ja z kolei deszczu nie znoszę, toleruję tylko, kiedy jest za szybą ;)
UsuńJa lubię jesień póki nie pada deszcz :D W zeszłym roku używałam tej samej pomadki z GR :)
OdpowiedzUsuńCo do kapelusza, ja się przekonałam do nich i bardzo się z tego cieszę, to taki dodatek, który dodaje szyku i oryginalności.
Postanowiłam spróbować, zamówiłam z Aliexpress na próbę, jak się do nich przekonam, to będę może kombinować z czymś porządniejszym :)
UsuńSkrobnęłam swoje odpowiedzi u siebie: http://matkanaszczycie.pl/2016/10/tag-kocham-jesien.html
OdpowiedzUsuń:)
Chętnie zerknę :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa kocham jesień! Dla mnie to jak dla innych wiosna :-) ciepłe swetry, gorąca herbata, kocyk i książki :-)
OdpowiedzUsuńJa jednak wybieram opcję wiosna, ale kocyk z herbatką i książkami bardzo do mnie przemawia :)
Usuń