Kapelusza nie zdarzyło mi się robić, nadrabiam za to awanturami, dzisiaj natomiast przygotowałam sałatkę ;)
-1 opakowanie mixu sałat z Biedronki (u mnie ten z rukolą, bo najbardziej go lubię)
-1 filet z kurczaka
-pół puszki czerwonej fasoli
-2/3 opakowania pomidorków cherry
-1 ogórek kiszony
-1 dymka
-keczup pikantny
-1/3 szklanki soku pomarańczowego
-przyprawy: u mnie sól, pieprz, chilli, słodka papryka, kolendra w ziarnach
Na patelni podsmażam kurczaka pokrojonego w kostkę z przyprawami. Do miski wrzucam sałatę, pokrojoną w ćwiartki 1/2 paczki pomidorków, ogórka, opłukaną fasolę, dorzucam przestudzonego kurczaka. Do tej pory było łatwo i przyjemnie. Teraz zaczęły się schody, bo zdałam sobie sprawę, ze nie mam już jogurtu naturalnego, więc zaczęłam kombinować z sosem z tego co było pod ręką. Na patelni podsmażam poszatkowaną dymkę, dorzucam resztę pokrojonych pomidorów. Zalewam keczupem i sokiem pomarańczowym do pożądanej gęstości. Doprawiam, mieszam, aż wszystko ładnie się połączy, czekam aż lekko przestygnie, zalewam sałatkę.
Było spontanicznie, ale naprawdę pysznie ;) Zniknęła w kilka chwil! Tak to już jest- sesja się zbliża, nie ma czasu na wymyślanie czasochłonnych dań.
Zdarzyło się Wam kiedyś gotowanie z tego, co się nawinie? Dzielcie się w komentarzach swoimi ulubionymi przepisami!
Trzymajcie się ;*
Poohova
Tak się odżywiają studenci? :D
OdpowiedzUsuńOby wszyscy brali przykład z Poohovej!
Sałatki wpierdalasz a nie napiszesz
OdpowiedzUsuńŚwietna sałatka, polecam
OdpowiedzUsuńwszędzie cebula .. :D ale zrobiłam bez cebuli i fasoli, za to dodałam prażony słonecznik i bardzo polecam :D
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, jestem cebulakiem i tyle ;D prażony słonecznik też jest super do sałatki, ale akurat się skończył... Studenci tak nie jedzą, ale może powinni zacząć ;) w sumie to nawet nie jest takie bardzo tragicznie drogie, a zdrowe przynajmniej.
OdpowiedzUsuńKapelusz z niczego? :p Ale sałatkę i awanturę owszem :p
OdpowiedzUsuńSałatka widać pyszna się udałą;)
OdpowiedzUsuń