poniedziałek, 23 października 2017

Powrót metali?! | Moja opinia o: Golden Rose Metals Matte Metallic Lip Crayon

Witajcie :*

Matowe pomadki rozgościły się u nas na długi czas - pokochaliśmy je za trwałość i elegancki wygląd. Jednak od jakiegoś czasu producenci kosmetyków do spółki z Instagramem promują wykończenie, którego już dawno nie było - metaliczne. Wiele firm w sezonie jesiennym zdecydowało się na wypuszczenie intensywnie połyskujących cieni czy pomadek. Kiedy zobaczyłam, że na stoisku Golden Rose w moim mieście pojawiła się taka właśnie kolekcja, to stwierdziłam, że sprawdzę, jak prezentują się produkty. W edycji Metals znalazły się cienie w płynie, płynne rozświetlacze oraz pomadki w kredce. Jedna z tych ostatnich wróciła ze mną do domu i dzisiaj opowiem Wam o niej kilka słów. Zapraszam!




Cena: 11,90 zł/3,5g
Dostępność: póki co widziałam ją tylko na stoisku w moim mieście, w internetach jej nie ma, ale na pewno wkrótce się pojawi  już jest dostępna na stronie internetowej producenta i stoiska GR ;)
Od producenta:
Metaliczna matowa pomadka w kredce. Produkt zawiera odbijające światło pigmenty, które zapewniają intensywny kolor i matowy metaliczny efekt na ustach. Zawiera masło shea i witaminę E.
Skład:

Pomadka ma taką samą formę kredki, jak moje ulubione Matte Crayon Lipstick, wymaga ona temperowania. Kolory oznaczone są numerkami oraz odpowiednim odcieniem skuwek. Czerń ze srebrnymi napisami i metalicznymi elementami prezentuje się moim zdaniem naprawdę przyjemnie. Pomadka delikatnie pachnie podczas nakładania, jest to taki kwiatowo-różany aromat, w czasie noszenia go nie czuję. Nie zastyga, nosi się komfortowo, nie wysusza.


Ja jestem posiadaczką odcienia nr 06, czyli dość ciemnego fioletu z fioletowo-fuksjowym shimmerem. Niestety, aby uzyskać pełne krycie wymaga grubszej warstwy. Wykończenie jest typowo metalicznie, nie wiem, gdzie tam jest jakiś mat... Szczerze mówiąc to dla mnie określenie tak samo logiczne jak "matowy błyszczyk", ale co ja tam wiem xD.


Na ustach prezentuje się następująco:


Jak wypada pod względem trwałości? Niestety nie najlepiej. Ze względu na brak zastygania łatwo się wyciera, po niecałych 3 godzinach na ustach zostały mi same drobinki i trochę konturu, a trzeba zaznaczyć, że w międzyczasie tylko piłam.

W sumie to się wkurzyłam. Kolor przypadł mi do gustu bardzo, o dziwo, nawet metaliczne wykończenie, do którego nie byłam początkowo przekonana, przypadło mi do gustu. Siedziałam, myślałam, co by tu zrobić, żeby móc taką pomadkę ponosić bez poprawek co 5 minut. No i wymyśliłam. Najlepiej nakładać ją na jakąś trwałą konturówkę! Wtedy możemy bez problemu uzyskać dobry pigment i lepszą trwałość. W mojej kolekcji najbliższe kolorystycznie (obie ciut jaśniejsze, bardziej nasycone w kierunku fuksji) okazały się GR Dream Lips Lipliner 520 oraz Bell Hypoallergenic Long Wear Lip Pencil 102.

A Wy oszaleliście na punkcie metalicznego wykończenia czy opieracie się temu trendowi? Jakie kolory na ustach najbardziej lubicie?

Buziaki :* 

56 komentarzy:

  1. Ja jakoś za metalicznym połyskiem nie przepadam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też byłam sceptyczna, ale o dziwo ciemne kolory w takim wykończeniu całkiem mi się podobają ;)

      Usuń
  2. ładnie wygląda na ustach :) szkoda tylko, że trwałość nie najlepsza

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że nie jest trwała, ale efekt na ustach bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo się cieszę, że wracają błyski na ustach. Ja z matowymi się raczej nie lubię. Bardzo ładna pomadka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie powinnaś znaleźć coś dla siebie - teraz weszła właśnie kolekcja metaliczna i Smart, czyli też błyszczące, ale raczej bez drobinek ;)

      Usuń
  5. Wychodzi na to, że jestem tradycjonalistką. Zdecydowanie wolę matowe.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię metaliczne kolory. Ten bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ech, trwałość niestety jest mega ważna przy wyborze pomadki. Szkoda, że ta się nie sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba się ratować jakimiś dodatkowymi trikami niestety.

      Usuń
  8. Fajna odmiana ! Delikatnie jestem zmęczona matem na ustach i często szukam nowości . Kolor i efekt na ustach bardzo mi się podoba , wyglada przepięknie :) szkoda,ze trwałością nie grzeszy 👆🏻

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie to mnie w niej najbardziej denerwuje, ale z konturówką obleci.

      Usuń
  9. efekt piękny, szkoda, że mało trwały...

    OdpowiedzUsuń
  10. Wykończenie ciekawe, ale kolor nie mój.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest ich więcej - są jasne, ciemne, bardziej beżowe, różowe, na pewno coś byś znalazła ;)

      Usuń
  11. Mnie się bardzo podobają metaliczne pomadki, acz ta od GR to taki metalic na pół gwizdka, bardziej brokat, przynajmniej na zdjęciu :) Acz kolor piękny, bardzo mi się podoba, uwielbiam takie odcienie <3 Pozdrawiam!
    Blonde Kitsune

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że miałam problem ze zrobieniem jej zdjęcia, więc nie jest ono w pełni reprezentatywne. Brokat może nie, raczej taki właśnie drobny shimmer. Najlepiej zobaczyć na żywo ;) A masz już jakiś metaliczny hit godny polecenia? Pozdrawiam również ;*

      Usuń
  12. Ja nie mam jeszcze nic metalicznego i nie wiedziałam, że GR ma taki produkt :) Muszę się tam wybrać, posadzić męża na sofie pod sklepem i pobuszować chwilę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, to lepiej załatw mu coś na przegryzkę, bo całkiem sporo tych nowości :D

      Usuń
  13. Kocham błyski i metaliki, maty już mnie okrutnie nudzą. Obczaję sobie te kredki!

    OdpowiedzUsuń
  14. No super kolorek :) szkoda że taka nietrwała

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja szukam takiego ładnego matowego brązu w raczej chłodnym kolorze. Nie za ciemnego :) Często widzę że dziewczyny mają usta w takim kolorze i strasznie mi się to podoba. Nie wiem czy mi by było ładne :D ale muszę spróbować. Wiadomo Ci coś może o takiej pomadce?

      Usuń
    2. Całkiem ładnym brązem niezbyt ciepłym jest pomadka płynna Moov w odcieniu Goddess ;)

      Usuń
  15. Lubię kosmetyki Golden Rose. Bardzo ładnie wygląda na ustach szkoda, że słabo trwała.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeszcze nie widziałam tych pomadek, ale może, tak jak piszesz, niedługo pojawią się w sieci :) Szkoda, że trwałość taka średnia, bo formuła i wykończenie są całkiem ciekawe :c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie... Szkoda, że same z siebie nie są idealne.

      Usuń
  17. Szczerze to rzadko używam pomadek, zwłaszcza tych kolorowych, błyszczyk o balsam najlepiej sprawdzają się w podróży. Ale te metaliczne są fajne, na jakieś specjalne okazje zakupie sobie. Śliczny ten kolor będzie mi pasował do bucików nowych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to firma idealnie zgrała się w czasie z Twoimi zakupami :D

      Usuń
  18. Szkoda, bo kolor piękny. Ale pomadka powinna się trzymać przez dłuższy czas na ustach.

    OdpowiedzUsuń
  19. szkoda ze nie makuje ust ale o golden rkse slyszalam fajne opinie

    OdpowiedzUsuń
  20. Dla mnie trochę za ciemna. :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo ładny ma kolor i dobrze wygląda na ustach, szkoda, że z tą trwałością wypada tak marniutko :(

    OdpowiedzUsuń
  22. Kolorek jest bardzo ladny. Jesienny. Ale wielka szkoda,ze nie trwaly.:(

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo pomocny wpis, czaiłam się na tą kredkę (właśnie na ten odcień!) i w końcu jej nie kupiłam, teraz widzę, że kolorek świetnie się prezentuje i chyba mimo słabej trwałości skuszę się na nią ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trwałość można poprawić konturówką, a jeśli jesteś zakochana w tym odcieniu, to tym bardziej warto ;)

      Usuń
  24. Pozostaję wierna klasykom :)

    OdpowiedzUsuń