Ostatnio, tak jak spora część internetu przeżywam niesłabnącą fascynację portalem Aliexpress. Uwaga, kupowanie za parę złotych naprawdę uzależnia! Ale co poradzę, że tam jest tyle fajnych rzeczy... :( Ja działam przede wszystkim w obrębie działu beauty, czekam na pierwsze zamówienie z gadżetem do domu (klipsami do spinania skarpet w pary- żadna pralka ich już nie rozdzieli!). Dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć o pędzlu typu szczotka- ostatnio robią one dużo zamieszania w necie. Wypuszcza je wiele firm kosmetycznych, jednak ja stwierdziłam, że najpierw wypróbuję coś tańszego, żeby zorientować się, czy taka aplikacja w ogóle mi odpowiada. Zerknęłam więc na Ali w poszukiwaniu czegoś takiego. Kilka dni temu do mnie doszło, więc zapraszam do zapoznania się z moją opinią na temat tego pędzla- czy warto?
Pędzel kupiłam tutaj: KLIK
Cena: 1,10$
Wysłano: 14.02, dotarło: 23.02
Pędzel wykonany jest ze sztucznego włosia osadzonego na plastikowej rączce. Niestety, wydaje mi się ona dosyć delikatna, dlatego muszę uważać przy aplikacji, bo mam tendencję do destrukcji ;D. Włosie nie drapie, jest gęste i mocno zbite, nie chłonie zbytnio podkładu. Jak będzie mogli zauważyć na zdjęciu poniżej, jest ładnie przycięte, wszystko sprawia wrażenie całkiem dobrze wykonanego. Pędzelka jak na razie używałam 2 razy (z Healthy Mixem i Colorstayem) i przeżył jedno pranie. Nie odbarwił się i nie wyszło z niego włosie, więc początki są obiecujące.
Przy użyciu z Healthy Mixem od Bourjois byłam bardzo zadowolona- pędzel bardzo ładnie go rozprowadził, cienka warstwa na mojej twarzy wyglądała bardzo naturalnie. Przy Colorstayu ze względu na jego właściwości było nieco trudniej, ale też udało się go ładnie rozsmarować. Nie zauważyłam żadnych smug, mimo aplikacji "wcierającej", więc tutaj nie mam żadnych zastrzeżeń. Jedyne, co mi się rzuciło w oczy, to to, że uzyskane krycie było przez to ciut słabsze, co w sumie jest zrozumiałe, bo i warstwa cieniutka.
Dzisiaj spróbowałam użyć go jeszcze w inny sposób- nałożyłam nim bronzer w kamieniu i róż.Do konturowania całkiem mi się sprawdził, ze względu na swój mały rozmiar (poniżej znajdziecie porównanie wielkości do Hakuro H50s) można zrobić to precyzyjnie, a potem ładnie rozetrzeć. Podobnie z różem. Myślę, że ze względu na to może to być fajny pomysł na wyjazdy- zmieści się w kosmetyczce i spełni wiele funkcji na raz.
Pędzel z Ali ma ok. 16 cm długości, sama główka z włosiem mniej więcej 3, dlatego nazwałam go wersją mini ;)
Jeżeli chcielibyście coś zamówić z Ali, serdecznie polecam dołączenie do grupy na Fb dotyczącej zamówień z Chin, w której dzielimy się zdjęciami produktów, ile trwała przesyłka, jakiej są jakości itp. Zakupy z Chin
Próbowaliście już tego typu pędzelków? Może macie inne perełki z Aliexpress do polecenia?
Buziaki ;*
Matko Boska, pierwszy raz takie cudo widzę :D
OdpowiedzUsuńJa się naoglądałam na YT i mnie skusili ;D
UsuńO, zakup udany :) fajnie, że polecasz grupę,Bardzo mi miło :)
OdpowiedzUsuńA mnie bardzo miło Cię tu widzieć ;* Nie ma sprawy, inicjatywa fajna, więc chętnie dzielę się info!
UsuńZakup owszem, udany, mam nadzieję, że przetrwa ze mną dłuższy czas ;)
Mam ją ochotę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto, zwłaszcza, że koszt niewielki, a może akurat Ci przypasuje ;)
Usuńciekawi mnie ta szczoteczka :)
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam ją sprawdzić osobiście ;)
UsuńMarzę o oryginale <3
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę spełnienia marzeń! ;)
UsuńChciałam zamówić od Hani, ale... teraz zastanawiam się, czy nie spróbować najpierw z chińszczyzną :D
OdpowiedzUsuńZ chińszczyzną warto spróbować, bo cena niewielka, a nawet jeśli kupisz sobie ten od Hani, to tego maluszka możesz używać do bardziej precyzyjnej roboty ;) Poza tym warto sprawdzić, czy taka aplikacja w ogóle Ci się spodoba i zgra się z Twoimi podkładami.
Usuń