Dzisiaj znów wróciła do mnie Aldona- tym razem potrzebowała makijażu wieczorowego na eleganckie wyjście do filharmonii. Takie miejsce wymaga odpowiedniego stroju, a co za tym idzie- także stosownego makeupu ;) Zapraszam do zerknięcia, na co się zdecydowała.
Razem z Aldoną wybrałyśmy odcienie złota, które pięknie migoczą w sztucznym świetle. Zewnętrzny kącik podkreśliły brązy, a czarna kreska nadała wieczorowego charakteru i optycznie zagęściła rzęsy. Twarz została subtelnie rozświetlona, a usta w ciepłych, przytłumionych odcieniach, pozostają na drugim planie, nie kłócąc się z wyrazistym makijażem oczu.
Lubicie odcienie brązu i złota w makijażu wieczorowym? Mam nadzieję, że spędzacie miło ostatki ;)
Buziaki ;*
Często maluję się w takich kolorach :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo je lubię ;)
UsuńPiękne oczko
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńŁadnie wyszedł :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńŁadny, delikatny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPowinnaś zrobić tutorial jak krok po kroku zrobić taki makijaż :<
OdpowiedzUsuńSkoro jest zainteresowanie, to może i tutorial się zrobi ;)
UsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń