Niedawno w szafie Wibo w Rossmanach zagościł nowy produkt- Star Glow, czyli korygująco-rozświetlający puder w kulkach. Postanowiłam zerknąć, jak wypada kolejny kosmetyk inspirowany meteorytami Guerlain (na początku chciałam zaznaczyć, że nie używałam oryginału, więc ta recenzja nie będzie miała niestety charakteru porównania). Czy przypadł mi do gustu? Zapraszam do zapoznania się z moją opinią!
W opakowaniu znajduje się 13 g kuleczek w 6 kolorach. Cena to 16,99zł.
Od producenta:
Korygująco-rozświetlający puder w kulkach zawiera kompozycję sześciu kolorów:
zielone kulki - korygują zaczerwienienia,
białe - odbijają światło,
różowe i liliowe - nadają świeżość,
złote - rozświetlają,
brązowe - nadają naturalny kolor.
Opakowanie jest niewielkie, zakręcane. Na różowym wieczku znajduje się ładna złoto-srebrna grafika. Wydaje mi się, że utrzyma się dłużej, niż ta na pudrze fixującym tej samej marki. Znajdziemy tam też nazwę produktu. Kuleczki są zabezpieczone przed wypadnięciem przy odkręcaniu za pomocą miękkiej, plastikowej wkładki.
Zerknijmy, jak poszczególne kolory wyglądają na skórze:
Jak, mam nadzieję, możecie zauważyć, biały i złoty błyszczą najbardziej, i myślę, że to one są odpowiedzialne za efekt, o którym napiszę za chwilę. Pozostałe odcienie dają bardziej stonowany, satynowo-perłowy blask.
Na skórze dają ładny,bardzo subtelny, rozświetlający efekt. Matowe podkłady, które potrafią trochę przyciężko wyglądać na skórze, dzięki tym perełkom uzyskują lżejszy, bardziej świeży wygląd. Jedyne, do czego można się przyczepić, to to, że w ostrym słonecznym słońcu widoczne stają się niewielkie drobinki (polecam powiększyć zdjęcie, wtedy lepiej widać o co mi chodzi, chociaż to i tak nie jest do końca to, słońce nie było dziś dla mnie łaskawe niestety). Mnie to osobiście nie przeszkadza jakoś strasznie, ale wiem, że są osoby, które to odstrasza. Po przyjrzeniu się pojedynczym kuleczkom stwierdzam, że wyjęcie złotych i białych perełek może temu zaradzić.
Podsumowując jest to całkiem ciekawy produkt, nie żałuję jego zakupu. Jeżeli poszukujecie blasku, to powinien przypaść Wam do gustu, a jego cena jest przyjazna dla portfela. Mam wrażenie, że Wibo pnie się w górę, jeśli chodzi o kosmetyki, a ich produkty stają się coraz ciekawsze, przy zachowaniu korzystnej ceny. Wystarczy spojrzeć na bardzo popularny Diamond Illuminator, przyjemne róże czy też nowe trio do konturowania, które przykuło moją uwagę i chętnie bym je wypróbowała.
Lubicie efekt rozświetlenia na twarzy? Może macie swoich ulubieńców wśród tej marki?
Buziaki ;*
Ooo coś właśnie a la meteorytki :D. Fajnie wyglądają, to trio do konturowania mnie też kusi ;)
OdpowiedzUsuńPróbowałaś oryginałów? Podobno nie jest to odpowiednik, ale produkt sam w sobie jest ciekawy i myślę, że warto spróbować ;)
UsuńMoże sama się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że jeśli lubisz bardziej błyszczące wykończenie na skórze, to warto zerknąć ;)
Usuńfajnie, że efekt jest tak delikanty ;)
OdpowiedzUsuńJest subtelny, tak jak pisałam, jedynie w ostrym świetle widać drobinki ;) Może wypróbujesz?
UsuńZnam i lubię wiele produktów tej marki, ale kuleczek akurat nie miałam i waham się czy je kupić. RozświetlającE pudry lubię stosować pod oczy a nie jestem pewna czy takie kuleczki utrzymalyby korektor w ryzach.
OdpowiedzUsuńRaczej nie ryzykowałabym stosowania ich solo w tym zakresie, ja używam ich już na puder bambusowy. Wydaje mi się, że mogą nie być wystarczająco utrwalające :(
UsuńJa nie lubię perełek :)
OdpowiedzUsuńJa w sumie pierwszy raz używam takiej formy produktu i nie przeszkadza mi ;)
UsuńBardzo ciekawy efekt na Twojej skórze :) Przyciąga uwagę :) Bardzo lubię produkty Wibo - mam kilka bardzo fajnych produktów od tej firmy np. róż, eyeliner, lakiery do paznokci też mają bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mam kilka swoich perełek tej marki, fajnie, że Ty też ją lubisz!
UsuńMam mieszane uczucia, jeśli chodzi o puder w perełkach. Chyba nie umiem go właściwie używać. Za bardzo się "świecę" :(
OdpowiedzUsuńJa unikam nakładania go na strefę T, dodaję dopiero po pudrze matującym i na te cięższe podkłady, wtedy problemu nie ma ;) Ale jeśli Twoja cera jest mocno tłusta, to faktycznie, tego typu produkt może Cię nie do końca zadowalać...
UsuńCiekawy produkt, od kilku miesięcy pokochałam rozświetlacze, więc jeśli tylko wypatrzę go w drogerii, na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńRossmannów jest bardzo wiele, a chyba każdy ma szafę Wibo, więc nie powinnaś mieć z tym problemów ;) Udanych łowów!
UsuńChyba skuszę się na te kuleczki. Niedługo może będą promocje w Rossmanie to wtedy zapoluję.
OdpowiedzUsuńMyślę, że poczekanie na promocję to dobra opcja- te kuleczki nie są niezbędne, ale mimo wszystko fajnie je mieć :)
Usuń