Wczoraj przy okazji zakupów w Biedronce (btw. nie mogę nigdzie znaleźć tych szamponów z Joanny, ktoś coś widział?) natknęłam się na gumowe sprężynki do włosów. Stwierdziłam, że skoro tyle osób jest zadowolonych z invisibobble, to może ich odpowiednik będzie równie dobry? Od razu zaznaczam, że oryginalnych nigdy nie miałam, więc niestety nie mogę ich porównać, jednak chętnie opowiem kilka słów na temat Hair Springs ;)
W pudełeczku znajdziemy 3 sztuki, cena to 9,99 zł. Nie wiem, skąd się nagle wzięły, ponieważ nie widzę ich w tej gazetce kosmetycznej, ale leżały wraz z produktami z tej właśnie promocji. Rozejrzyjcie się, może u Was też gdzieś będziecie mogli je znaleźć. Widziałam wersję przezroczystą i czarną, ja wybrałam tę drugą.
Na opakowaniu czytamy:
Innowacyjne sprężynki do włosów:
- nie łamią,
- nie plączą,
- nie wyrywają,
- nie odkształcają włosów.
Ogólne wrażenia zdecydowanie na plus. Gumki nie ześlizgują się z włosów, kucyk trzyma się na miejscu. Przetestowałam je także w nocy, związując włosy do spania. Nie przeszkadzały mi zupełnie, a rano koczek był względnie nierozwalony, co jest sporym wyczynem. Czeka je jeszcze ostatni test- hennowanie i maski. Jeśli przetrwają to, to przetrwają wszystko.
Po zdjęciu z włosów sprężynka jest rozciągnięta, ale wystarczy ją zanurzyć na moment w gorącej wodzie i odzyskuje pierwotny kształt.
Używaliście oryginalnych invisibobble? Może testowaliście biedronkową wersję?
Buziaki ;*
Zastanawiałam się nad biedronkową wersją, jak ją zobaczyłam, ale bałam się, że sprężynki się będą kiepsko rozciągać, plątać czy po prostu użyje ich raz i będą do wyrzucenia [jak to czasem z podróbkami bywa]. Chyba jednak zachęciłaś mnie, żeby spróbować :D
OdpowiedzUsuńSpróbować na pewno warto, ja jestem zadowolona ;) Rozciągają się, ale wystarczy włożyć je dosłownie na chwilkę do gorącej wody i wracają do pierwotnego kształtu ;)
Usuń