Kilka ostatnich dni solidnie wymęczyło, po dzisiejszej nocy sytuacja ma się nieco lepiej, słońce przestało walić w oczy, a i temperatura na szczęście trochę zmalała. Jednak to nadal pełnia lata i nie możemy zapomnieć, że pewnie już za kilka dni powróci skwar. Wtedy warto pamiętać o ochronie przeciwsłonecznej. Już chyba każdy wie, jak ważne jest zapobieganie poparzeniom. Smarując się dziś- unikamy czerniaka i większych zmarszczek w przyszłości. Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić krem, który pojawił się tego lata w Rossmannach- Matujący fluid przeciwsłoneczny do twarzy i dekoltu z serii Sun Ozon z SPF 50.
Od producenta:
Wysoka ochrona dla bladej, wrażliwej na słońce skóry.
Ochrona wysoka 50.
Ochrona UVA/UVB.
Fluid przeciwsłoneczny jest wodoodporny i dostarcza skórze wartościowych substancji przez co pozostawia ją delikatną i gładką.
- matuje skórę twarzy
- przy regularnym stosowaniu zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry spowodowanemu oddziaływaniem promieni słonecznych
- przetestowany dermatologicznie
Objętość: 50 ml
Cena: 13,79 zł (kupiłam na promocji w cenie 11,59)
Skład:
Co o nim sądzę?
Niezły, aczkolwiek nie nazwałabym go matującym. W internecie widziałam recenzje wersji z SPF 30, określany był jako matowy, więc udałam się do Rossmanna w celu zakupu, niestety był już niedostępny, więc kupiłam wyższy filtr wychodząc z założenia, że to nawet lepiej. Na mojej cerze (suche, atopowe policzki, zwłaszcza w obrębie szczęki + tłusta strefa T) spisuje się przyzwoicie. Błyszczy się jak każdy filtr na przetłuszczających partiach twarzy, na reszcie wchłania się całkiem nieźle (ale to akurat nic nadzwyczajnego, moje przesuszenia wchłoną wszystko xD). Nie bieli, dobrze chroni. Używałam go w czasie ostatniej fali upałów i nie zauważyłam podrażnienia, zapychania, nie opaliłam się. Makijaż jakby "poci się" w pełnym słońcu, ale raczej nie maże. Mój krem CC wytrzymał na miejscu na spokojnie popołudnie i wieczór, z tym, że nauczyłam się nie obmacywać zbytnio twarzy ;D W tej cenie jestem zadowolona z działania- dobry na ostre słońce, zabrałabym go też na wylegiwanie się na plaży. Nie polecam raczej skórze tłustej- nie sądzę, żeby na niej podziałał matująco. Pozostali mogą próbować, ale z dawką rozsądnych oczekiwań.
Filtr ok. 15 min po nałożeniu
Krem CC i odrobina pudru
Jakie filtry Wy polecacie? Stosujecie regularnie? Może próbowaliście tego i możecie się podzielić wrażeniami? Dzielcie się w komentarzach!
Buziaki ;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz