sobota, 16 września 2017

Ciasteczka, które nie tuczą? | Moja opinia o: Yankee Candle Macaron Treats

Witajcie :*

I oto nadchodzi ona - jesień. Czas gorącej herbaty, ciepłych sweterków, wieczorów z książką... Nie jest to moja ukochana pora roku (zawsze łapię paskudne choróbsko i czuję się jak po ataku dementora - jakbym nigdy nie miała być szczęśliwa a wiosna przestała istnieć). Ale jedną zaletę ma niewątpliwie. Nareszcie mogę bez skrępowania otaczać się moimi ulubionymi, słodkimi, jedzeniowymi zapachami. Dzisiaj pogadamy o jednym z nich ;).





Mój egzemplarz pochodzi ze strony goodies. Opis na stronie głosi:

Wosk ze świątecznej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o klasycznym zapachu paryskich makaroników, czyli słodkiej mieszanki wanilii i migdałów.

Muszę Wam się do czegoś przyznać - kiepska ze mnie blogerka. Nigdy w życiu nie miałam w rękach prawdziwych makaroników... Te uwielbiane przez internet ciasteczka postanowiłam więc przywołać w postaci zapachu (ślinka cieknie, ale przynajmniej nie pójdzie w biodra ;D).

Etykietka jest urocza i bardzo sugestywna, przywodzi na myśl wystawę malutkiej francuskiej ciastkarni, w której wszystko jest słodkie i pastelowe. Sama tarta wygląda jak malutki, okrąglutki, zielony makaronik ♥. Nie dajmy się jednak zwieść - mimo wszędobylskiej subtelności i delikatności, zapach zdecydowanie ma moc! Jest baaardzo intensywny, niewielka ilość szybko i na długie godziny wypełnia pomieszczenie aromatem ciasteczek, ja czuję zdecydowanie więcej wanilii niż migdałów. Kiedy zapaliłam wosk w mojej niewielkiej sypialni, to czasami i na drugi dzień zdarzało mi się czuć jego ostatnie "podrygi". Jeżeli spodziewacie się wizyty przyszłej teściowej, to spokojnie możecie kupić ciastka w sklepie i odpalić wosk, a potem konsekwentnie udawać, że sami je upiekliście :D!

Dla fanów słodkości, w chłodne dni, do herbaty - zdecydowanie TAK!

A jakie zapachy Wy lubicie? Chętnie palicie świece i woski? 

Buziaki :* 

59 komentarzy:

  1. Już myślałam, że będzie o takich makaronikach do ust, które są balsamem. Ja nigdy nie kupuję zapachów, to dla mnie zbędna rzecz. Ale lubię je dostawać na urodziny. :)
    https://pokazswepiekno.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze fajnie dostać coś ładnego, na co normalnie szkoda nam kasy ;)

      Usuń
  2. Właśnie sobie zapalę świeczkę :P Nigdy nie wąchałam tego wosku, jestem ciekawa jak pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Obawiałabym się nieco tego zapachu, bo takie słodkie warianty lubią mnie mdlić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie lepiej sprawdź "na sucho" przed zakupem ;)

      Usuń
  4. Uwielbiam ich produkty, genialnie pachną i na dość długo wystarczają.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mieszanka wanilii i migdałów brzmi dla mnie bardzo zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie próbowałam jeszcze tych słynnych "makaronów". Koniecznie muszę spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, ale jeśli mają cokolwiek wspólnego z tym zapachem, to muszą być pyszne :)

      Usuń
  7. Uwielbiam ten krążek. Niedawno zaopatrzyłam się w kolejny jego egzemplarz.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tych ciasteczek nigdy nie jadłam.. ciekawe czy wosk oddaje ich zapach :-) Z resztą samo połączenie wanilii z migdałem jest bardzo kuszące :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy oddaje prawdę, tego nie wiem, ale na pewno jest boski :)

      Usuń
  9. Ha! Ja też ostatnio w klimacie zapachów. Szykuję się na warsztaty z senselierką (specjalistką od zapachów właśnie) ! Na pewno zrobię relację z tego spotkania, nie mogę się doczekać, czego ciekawego się dowiem. Jestem freakiem jeśli chodzi o zapachy. Najbardziej upajam się zapachami perfum i kosmetyków do ciała i włosów, czyli klasyka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To musi być super zabawa, chętnie bym kiedyś coś takiego przeżyła :)

      Usuń
  10. Kurczę, wszyscy polecają, a ja nie jestem przekonana czy to wszystko jest warte swojej ceny. Jest wiele świetnych świec zapachowych, mniej znanych firm i dla mnie nawet lepiej pachnących ;) cóż może muszę odnaleźć swój zapach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jaką tańszą markę możesz z czystym sumieniem polecić? Chętnie poznam!
      Ja świec nie kupuję, bo to dla mnie za duży jednorazowy wydatek, ale na wosk od czasu do czasu sobie pozwalam ;)

      Usuń
  11. Chyba mimo wszystko polecam spróbować prawdziwe makaroniki, bo są obłędne! Zrobiłaś mi smaka ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja wolę bardziej orzeźwiające zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Makaroniki były kiedyś w biedronce na jakiejś akcji i kupiłam bo mnie dzieci namówiły, ale mnie nie zachwyciły. Ze mnie to dopiero kiepska blogerka ty wiesz, że ja nigdy żadnego wosku nie zapaliłam? Wstyd :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może takie świeże, prosto z piekarni byłby lepsze?
      A palisz świece czy kompletnie rezygnujesz z zapachów do wnętrz? :)

      Usuń
  14. lubię słodkie zapachy ;) chyba w końcu powinnam skusić się na te woski :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Chyba nie bardzo mnie kupuje ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam ten zapach! Zeszłą zimą zużyłam wosk i wiem, że wtym roku zmowu sięgnę po ten zapach!

    OdpowiedzUsuń
  17. Razem z moim chłopakiem uwielbiamy woski yankee candle - są cudowne, a zimą i jesienią goszczą w moim pokoju non stop :) Korzenne zapachy są cudne!

    OdpowiedzUsuń
  18. zdecydowanie zapach nie dla mnie ;p

    OdpowiedzUsuń
  19. Ojej prawie dałam się nabrać ;) Skuś się makaroniki są warte grzechu :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na nie trafię w ciastkarni, to pewnie dam się skusić ;)

      Usuń
  20. Kiedyś bardzo lubiłam świece. Teraz od czasu do czasu, ale patent z teściową wydaje się być niezwykle ciekawy. :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Zaskakującą zawartość mają te ciasteczka. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skład nie sprzyja konsumpcji ;)

      Usuń
    2. Nie zgodzę się - konsumujemy, ale wspaniałe aromaty nosem. ;)

      Usuń
    3. Heh, dobre i to ;) Przynajmniej nie idzie w biodra!

      Usuń
  22. Chętnie bym sprawdziła ten zapach:)! Dawno już nie paliłam wosków zapachowych..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadchodzi jesień, to idealna pora na powrót do świec i kominków ;)

      Usuń
  23. Ja jeszcze nie miałam żadnego wosku ;) Tylko świece ;)
    Obserwuję i zapraszam do siebie :https://kobiecomania.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Prawdziwe makaroniki są mniamniuśne!

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie wiem czy nie byłyby dla mnie trochę za słodkie :) Ale pomysł z udawaniem pieczenia jest świetny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorzej jak teściowa spyta o przepis albo zacznie wypytywać jak te ciastka upiekliśmy :p

      Usuń
    2. "A wiesz, taki przepis z internetu, jak go znajdę do Ci wyślę" xD

      Usuń
  26. Blogerka to chyba z Ciebie niezla, skoro potrafisz napisac tyle tekstu o jednym zapachu, ktorego nikt z nas i tak nie moze poczuc. Widzialam opisane cale kolekcje, ale jednego, to jescze nie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że doceniłaś mój kunszt :D Zawsze podziwiam osoby, które potrafią pięknie opisywać zapachy, może kiedyś też osiągnę poziom mistrzowski :D

      Usuń
  27. No cóż, skoro nie można zjeść,bo idzie w boczki, to chociaż sobie powąchamy :D Choć tyle dla zmysłów...

    OdpowiedzUsuń