Dzisiaj trochę pobawimy się ubraniami. Niesiona falą zmian odgrzebałam stary, powyciągany t-shirt. Po doprowadzeniu go z grubsza do porządku poprzez wybielanie w podejrzanych substancjach i przystąpiłam do wykonania modnego topu ze sznurowaniem. Nie byłabym jednak sobą, gdybym zrobiła to jak wszyscy- zapraszam na mały tutorial lace-up po mojemu :)
Potrzebujemy:
-t-shirt, większy niż nasz standardowy rozmiar
-nożyczki
-ołówek
-biała wstążka (u mnie 2m)
-igła i nitka
-pomocne będą linijka i szpilki
Na początek pozbawiamy naszą koszulkę rękawków i wykrywamy dekolt (ja poszerzyłam go o ok. 3 cm, ale okazało się, że to troszkę za dużo, polecam zacząć od 1 cm i po przymierzeniu najwyżej dociąć). Żeby sobie ułatwić pracę koszulkę spięłam ze sobą szpilkami, aby materiał mi się nie przesunął. Zaznaczyłam sobie kilka kropek w równej odległości od rąbka i pociągnęłam linię. Czerwone linie na schemacie obrazują moje cięcie.
Następnie złożyłam koszulkę na pół i także spięłam szpilkami. Narysowałam linię obrazującą mój nowy wykrój pach. Wyrównałam je na tyle, na ile się dało. Top zamierzam nosić w gorące dni, dlatego zrobiłam je dosyć mocno wycięte.
Z resztek rękawków wykrawam prostokąciki o wymiarach mniej więcej 2,5x0,8 cm. Potrzebujemy łącznie 12 takich kawałków. Rozciągamy je w palcach tworząc trochę dłuższe ruloniki.
Z ruloników tworzymy pętelki i wszywamy je w miejsca oznaczone na schemacie czerwonymi punktami. Przy jednej krawędzi potrzebujemy 3, widok od boku pokazuje schemat po prawej.
Przez pętelki przeplatamy wstążkę, tworząc sznurowanie. Na jeden bok wychodzi w moim przypadku 1m tasiemki. Możecie wybrać ten sam kolor, tak jak ja, albo zupełnie poszaleć i wybrać jakąś kontrastową barwę :) Ja zdecydowałam się na zawiązanie jej u góry na kokardki, ale jeżeli jakoś sprytnie je zabezpieczycie lub wykorzystacie jakiś inny sznureczek, to możecie je też puścić luzem. Ja wybrałam bardziej dziewczęcą, słodką opcję.
I to już wszystko. Wykonanie koszulki zajęło mi dwa dni, bo zapomniałam zaopatrzyć się we wstążeczkę, ale spokojnie możecie to zrobić w jeden wieczór. Moja letnia koszulka gotowa, teraz pora na Was! Bardzo chętnie zobaczę Wasze prace, możecie wysłać mi je na maila lub wkleić linka do Waszych miejsc w sieci :)
Lubicie przerabiać ubrania? Może macie jakieś fajne pomysły diy na koncie?
Buziaki :*
Buziaki :*
świetny pomysł! i bardzo fajny efekt :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł:) Myślę, że muszę zajrzeć na męża półkę;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: www.bizuterland.com
Jeżeli coś wyczarujesz, koniecznie się pochwal :)
UsuńNo proszę, można zrobić coś z niczego :)
OdpowiedzUsuńKilka złotych i nowa bluzka gotowa :)
UsuńBardzo fajny pomysł, gdybym nie była taka Stara ;-)
OdpowiedzUsuńJeżeli przeszkadzają Ci tak duże wycięcia, możesz pod spód założyć koszulkę w mocnym kolorze, efekt będzie zachowany, a ciało zakryte ;)
UsuńCiekawie, trzeba przyznać :)
OdpowiedzUsuńCzyli jak zrobić coś fajnego z czegoś pospolitego ;)
Staram się jak mogę :)
UsuńBardzo ładnie to wygląda :) Jeszcze nigdy nie przerabiałam koszulek, te już zniszczone przeznaczam dla szczurów do klatki ;D
OdpowiedzUsuńTo był mój pierwszy raz :) Przynajmniej zwierzęta się cieszą, lepiej tak, niż wyrzucić ;)
UsuńMnie też się zdarza przerabiać albo czasami produkować od nowa ;) Ciekawy pomysł!
OdpowiedzUsuńDzięki :) Trashion wymiata :D
UsuńAle świetny pomysł! Chociaż obawiam się, że mnie nie poszło by tak dobrze :P
OdpowiedzUsuńTo wcale nie jest trudne, ja sama nie jestem w tym najlepsza, więc bez obaw ;)
UsuńWygląda bardzo zwiewnie i idealnie na gorące dni. Gratuluję pomysłu 😉
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mam nadzieję, że sprawdzi się na lato!
UsuńFajny pomysł. Można sobie zrobić nową starą rzecz!
OdpowiedzUsuńJa ostatnio właśnie wycięłam dekolt w podkoszulku mojego narzeczonego :) wygląda bosko ;) właśnie przez takie wycinanie można szybko zmienić zwykłą bluzkę w naprawdę oryginalną rzecz ;) pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńA faceci będą biegać bez koszulek :D
UsuńPozdrawiam również!