Dzisiaj kilka słów na temat kosmetyków, które znalazłam w kalendarzu adwentowym Makeup Revolution w pierwszych 7 dniach. Codziennie na Instagramie możecie znaleźć zdjęcie z kosmetykiem na dany dzień, natomiast takie podsumowania będą się pojawiać po każdym tygodniu ;)
1. Czerwony lakier do paznokci.
Mniejsza pojemność, więc łatwiej zużyć zanim się zepsuje. Ma standardowy, wąski pędzelek, ale maluje się nim wygodnie. Ładnie kryje, już pierwsza warstwa wygląda dobrze, 2 cieniutkie w zupełności wystarczą. Niestety, niezbyt trwały. U mnie na drugi dzień już się ściera.
2.Szminka nude.
Praktyczne opakowanie z kolorem pokazanym na wieczku. Wykończenie błyszczące, krycie raczej średnie. Taki typowo dzienny kolor, kiedy nie chcecie się martwić, czy widać, że szminka się zjadła. Ja wykorzystałam ją przy makijażu renifera.
3. Rozświetlacz Pink Lights
Coś, czego przeboleć nie mogę. Bardzo fajny produkt, efekt, który daje jest taki świetlisty i wyrazisty. Niestety, kolor jest zdecydowanie za zimny do mojego typu urody... Mam na niego jednak pewien pomysł, także wyczekujcie kolejnego zimowego makijażu inspirowanego, prawdopodobnie wykorzystam go też na oczach.
4. Róż Treat
Tu z kolei największa radość tego tygodnia- róż w ładnym, morelowym kolorze. Coś, czego mi było trzeba. Cieplutki, idealny. Ma fajną pigmentację, jednak nie trzeba obawiać się plam. Wydaje mi się, ze trzyma się przyzwoicie, jednak na tym polu nadal go testuję.
5. Lakier do paznokci w odcieniu szaro-różowy, taki taupe.
Tutaj uwagi odnośnie opakowania i trwałości tak jak w pierwszym punkcie. Kolor bardzo ciekawy, nie miałam nigdy nic podobnego.
6.Szminka w kolorze pomarańczowym.
Uwagi co do opakowania i efektu tak jak w 2. Kolor, na który sama z siebie bym się pewnie nie zdecydowała, uznając go za zbyt odważny, ale korzystając z okazji chętnie potestuję. Pewnie znajdzie się w jakichś makijażach bardziej artystycznych albo poszaleję z nią latem.
7. Cień do powiek Delicious,
Wykończenie satynowe, neutralny odcień brązu, pigmentacja dobra, choć mógłby być jeszcze ociupinkę mocniejszy. Fajny dzienny kolor, u mnie przydaje się do podkreślenia załamania powieki.
I tak oto prezentują się kosmetyki z tego tygodnia. Jestem całkiem zadowolona, zwłaszcza róż mnie urzekł. Rozświetlacza nie mogę przeżyć, nie wykluczam, że jeżeli nie znajdę go później, to może kupię jego złotego brata w pełnowymiarowym opakowaniu. Do lakierów muszę przetestować jakiś topcoat, może jakiś możecie polecić?
Z niecierpliwością czekam, co będzie dalej! Zainteresował Was szczególnie któryś produkt?
Buziaki ;*
Fajne te produkty, a pomadki przepiękne :)
OdpowiedzUsuńMoże w przyszłym roku poprosisz Mikołaja o taki kalendarz? ^^ Ja czekam co będzie dalej!
UsuńSuper są takie kosmetyczne kalendarze :D
OdpowiedzUsuńPopieram :) Jeden z fajniejszych prezentów, jakie dostałam!
UsuńTen lakier w odcieniu szaro-różowym. Chciałabym go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie jestem w stanie powiedzieć, czy to jest produkt ze stałej oferty, nigdzie nie rzucił mi się w oczy :(
UsuńIle kosztuje taki kalendarz? ;) I gdzie można kupić?
OdpowiedzUsuńCiężko mi powiedzieć, ponieważ dostałam go w prezencie, jednak z tego co mi mój św. Mikołaj mówił, to był to niestety jeden z ostatnich dostępnych u nas na rynku, kupiony na jakiejś mało znanej stronie internetowej. Jeśli dobrze pamiętam, to poniżej 150 zł, ale dokładnie nie wiem ;)
UsuńŚwietna sprawa z tym kalendarzem :) Zazdroszczę, to musi być fajna zabawa.
OdpowiedzUsuńRóż do policzków ma piękny odcień. Idę obejrzeć makijaż renifera żeby zobaczyć jak na ustach wygląda szminka w odcieniu nude :)
Polecam, powrót do dzieciństwa i mega frajda ;)
UsuńRóż jest bardzo przyjemny, naprawdę go polubiłam. Szminka nude jest dosyć delikatna, ale w kolejnym podsumowaniu tygodniowym pojawi się taka, która bardzo mnie zaskoczyła ;)
Genialne są te kalendarze. Sama zastanawiałam się nad ich kupnem, ale cena mnie powaliła i zrezygnowałam :D
OdpowiedzUsuńJa dostałam go w prezencie, więc nie zabolała mnie bezpośrednio na szczęście ;) Zabawa bardzo fajna, może poproś Mikołaja w przyszłym roku? ^^
Usuńmam jeden cień tej marki który używam jako chłodny rozświetlacz uwielbiam go :) Mam 3 cienie sypkie, są bardzo dobrej jakości
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się jeszcze z cieniami sypkimi tej marki, natomiast moja kolekcja prasowanych powiększyła się o kolejne sztuki, ale o tym więcej już jutro ;)
Usuńteż miałam ten lakier i też mi odpryskiwał bardzo szybko;/
OdpowiedzUsuńSandicious
Jak kiedyś kupię dobry top coat, to dam mu kolejną szansę i zobaczymy wtedy, bo z innych jego właściwości jestem zadowolona ;)
Usuń