Brokatowy wazon DIY

Witajcie ;*

Dzisiaj chciałabym Wam zaproponować zajęcie na długi wieczór bądź popołudnie. Kiedy pogoda nie sprzyja wychodzeniu z domu, można zacząć zmieniać jakieś drobne elementy w swoim mieszkaniu. Ja jestem teraz w szale DIY i poszukiwanie inspiracji oraz realizacja pomysłów zajmują mi naprawdę sporo czasu, na przykład niedawno postanowiłam zrobić brokatowy wazon, który ostatnio wpadł mi w oko podczas szperania w sieci. Wbrew pozorom to nie takie trudne.

Co będzie potrzebne:
-wazon (lub jak u mnie butelka po winie)
-sypki brokat w słoiczku
-klej (ja użyłam wikolu, ale w necie można zobaczyć, że i Magic daje radę, ważne, żeby pasował do użytych materiałów i zasychał na przezroczysto)
-coś do odtłuszczania (ja użyłam denaturatu i wacików)
-taśma klejąca (taka malarska też powinna działać)
-gąbka do naczyń (moja to rozbrojony czyścik do teflonu, taki złoty)

Na początku umyty wazon należy odtłuścić, aby wszystko ładnie się do niego przykleiło.

Miejsca, których nie chcemy ozdobić, należy zabezpieczyć taśmą klejącą.

Następnie stemplując gąbką nakładamy pierwszą warstwę kleju. Z mojego doświadczenia wynika, że lepiej robić to partiami, niż od razu całą butelkę, gdyż zacznie nam zasychać.

Na świeży klej stemplujemy pierwszą warstwę brokatu. Tak jak napisałam, lepiej robić po kawałku: klej, brokat, miejsce obok- klej, brokat itd. Czekamy tyle, ile na opakowaniu kleju deklaruje producent (u mnie jakieś 15 minut). Nakładamy kolejną warstwę, w sumie u mnie wyszły 3 do pełnego krycia. Jako ostatni powinien zostać położony klej, aby brokat się nie sypał.

 Ja dla pewności na wyschnięty już porządnie klej (po ok. 1 godzinie), nałożyłam warstwę lakieru do włosów i wszystko dobrze się trzyma. Odrywamy taśmę, jeśli jest i gotowe!

Lubicie błyszczące dodatki do domu? Może macie ochotę ozdobić w ten sposób też inne przedmioty? Ja planuję zrobić także metamorfozę ramki do zdjęć.

Buziaki;*