Nadaję do Was spod koca - oczywiście idą Walentynki, więc muszę być chora. Żeby choć trochę poprawić sobie humor, wrzucam temat - zakupy i dary losu :D.
Makeup Revolution:
Chocolate Elixir - paletka zrobiła na mnie bardzo dobre pierwsze wrażenie, na pewno będzie się pojawiać na blogu i w makijażach. Chcecie osobną recenzję?
Conceal&Define- tego pana przedstawiać nie trzeba, recenzja tu.
Lace Baking Powder - przyjemny pod oczy, duża pojemność, takie sobie opakowanie.
Golden Rose, Metals, Metallic Eye Pencil, 02 - miękka, ładnie połyskująca kredka w odcieniu brązu. Póki co więcej nie mogę powiedzieć.
Exfashion, Akryl White - zakupiony w celu wzmacniania bazy hybrydowej, pierwsze wrażenie bardzo korzystne.
Kobo, Waterproof Gel eyeliner, Plum - fantastyczny eyeliner w odcieniu śliwkowo-bordowym. Ja wolę rozrobić go z duraline, ale poza tym nie mam mu nic do zarzucenia.
The Saem, Mousse Candy Tint, Peanut - ten uroczy cukiereczek, to taka dość lekka, musowo-wodnista (wiem, to brzmi dziwnie, ale inaczej się nie da) pomadka, która ma zostawiać na ustach kolor jak tint. Ma piękny zapach orzechowych cukierków i rudobrązowy kolor.
Bell, My Sweet Lips, 06 - walentynkowa pomadka w kształcie serduszka w odcieniu beżowego nude. Ma nawilżającą konsystencję i delikatnie błyszczące wykończenie, pachnie jak klasyczne pomadki tej marki. Nie zastyga, więc też jej trwałość nie jest szałowa.
Delia, Matt Liquid Lipstick, Metallic Finish, 106 Jennifer - raczej przeciętna, niedroga, mocno drobinkowa pomadka. Recenzja tu.
Synchroline:
Aknicare Treatment Lotion - czyli płyn z gąbką samosterylizującą oraz
Synchrovit, Contour eyes & lips - czyli krem pod oczy. Potestuję, zrecenzuję :).
Isana, Style 2 Create, spray termoochronny - jeszcze nie testowałam.
Isana, Żel do golenia, zielone jabłuszko - pachnie jak jabłkowe landrynki, po rozsmarowaniu zamienia się w gęstą pianę, robi, co ma robić.
Organic Shop, Organic Raspberry & Sugar, Body Scrub - bardzo lubię peelingi z tej serii, ten nie odstaje, pachnie jak owocowe słodycze.
Isana Young, Peeling przeciwtrądzikowy - chciałam czegoś konkretniejszego, a na ogół produkty dla cer tłustych i trądzikowych to takie właśnie mocne zdzieraki. Faktycznie, jakieś drobinki większe ma, ale jak dla mnie za mało, do tego nie mogę znieść jego zapachu - dla mnie to zepsuty jogurt. Nie wiem jeszcze, co z nim dalej zrobię.
Garnier, Płyn micelarny z olejkiem - na pewno dobrze sobie radzi ze zmywaniem makijażu, nawet długotrwałego. Czasem mnie zaszczypie w oczy, ale nie zawsze, więc nie wiem, od czego to zależy. Fazy nie zużywają się równomiernie, część olejkowa kończy się o wiele szybciej. Mam mieszane uczucia.
A co do Was trafiło w styczniu? Macie ochotę poczytać o czymś trochę więcej?
Buziaki :*
Ajjjj ta paletka Elixir... chcemy recenzję! chcemy :D
OdpowiedzUsuńNo to czekajcie cierpliwie :D
UsuńA ja polecę linka dla Żony :)
OdpowiedzUsuńMoże coś jej wpadnie w oko i prezent na Walentynki gotowy :D
UsuńO wiele ciekawych nowości :) Ja nie lubię tego płynu do twarzy od Garniera. Mocno mnie zapychał i szczypał w oczy...
OdpowiedzUsuńA jaki jest Twój ulubiony micel?
UsuńChętnie poznałabym ten korektor z Makeup Revolution, bo podobno jest boski :)
OdpowiedzUsuńMnie zdecydowanie przypadł do gustu ;)
UsuńOstatnio też wpadły mi w oko te czekoladowe paletki, wyglądają uroczo i fajnie że jest tyle wariantów do wyboru :D
OdpowiedzUsuńNa pewno można znaleźć tę jedyną :)
UsuńPolubiłam ten micel Garniera :)
OdpowiedzUsuńA ja w sumie nie wiem...
UsuńCiekawi mnie, jak sprawdzi się u Ciebie krem pod oczy Synchrovit, bo ja jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńWstępnie przypadł mi do gustu :)
UsuńIle wspaniałości! :)
OdpowiedzUsuńCo nieco wpadło :D
UsuńKorektor supcio<3
OdpowiedzUsuńwww.windowtothebeauty.com
:D
UsuńPoluję na ten korektor z Makeup Revolution, ale ustrzelenie go to chyba Mission Impossible :D Nie poddaję się! Musi w końcu być mój ;)
OdpowiedzUsuńW końcu się uda! Powodzenia na łowach! :D
UsuńTeż mam chrapkę na tę paletkę ;)
OdpowiedzUsuńPeelingi z Organic Shop są świetne, szczególnie przy takiej cenie w parze z fajnym składem :)
Zamierzam głębiej przyjrzeć się marce OS, teraz zakupiłam szampon :)
UsuńMuszę kiedyś koniecznie wypróbować peeling malinowy od Organic Shop. Uwielbiam zapachy tej marki, a niedawno wykończyłam scrub o zapachu trawy cytrynowej. Był świetny, więc kupię jeszcze raz! :D Peeling do twarzy od Isany miałam, jednak nie przypadł mi w 100% do gustu :)
OdpowiedzUsuńJa do tych scrubów wracam co jakiś czas - dobra cena, fajne właściwości :)
UsuńSuper nowości :)
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
:)
Usuńciekawe nowości :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiebie do powiek - chętnie poznam Twoją opinię :)
OdpowiedzUsuńJuż wkrótce!
UsuńPomadka o zapachu orzechów? Biorę w ciemno!
OdpowiedzUsuńKoreańska myśl technologiczna nie przestaje zadziwiać :D
UsuńOrzeszka też chcę!
OdpowiedzUsuńNie ma jak koreańskie mazidła :D
UsuńNic tak nie poprawia humoru jak udane zakupy. Osobiście przymierzam się do wypróbowania korektora z Makeup Revolution :-)
OdpowiedzUsuńMyślę, że Ci się sprawdzi :)
UsuńKupiłam właśnie peeling Organiczne Shop z kawą, jestem ciekawa jaki będzie w użyciu :-)
OdpowiedzUsuńPod względem właściwości są do siebie bardzo zbliżone, lubię tę serię :)
UsuńDużo zdobyczy. Ja kolekcjonuje pomadki.
OdpowiedzUsuńZnam to :D Jakie są największe ozdoby Twojej kolekcji?
UsuńOooo jaka kolekcja styczniowa. troszkę tego jest.
OdpowiedzUsuńNazbierało się ;)
UsuńWłaśnie zamówiłam tą samą paletkę i już nie mogę się doczekać aż trafi w moje ręce :) Jestem bardzo ciekawa Twojej opinii na jej temat, więc czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz zadowolona, moja recenzja już niedługo :)
UsuńNie martw się, Walentynkowe świętowanie można przełożyć, przynajmniej będą mniejsze tłumy w restauracjach i kinach :) Zestawienie zacne!
OdpowiedzUsuńDzięki za słowa otuchy :*
UsuńTen puder sypki jest naprawdę świetny, ja mam w odcieniu banana i sobie bardzo chwale :)
OdpowiedzUsuńPóki co sprawdza mi się całkiem fajnie :)
UsuńOjojoj paletka MUR prezentuje sie zjawiskowo <3
OdpowiedzUsuńWkrótce recenzja ;)
Usuńnajbardziej mnie ciekawią te kosmetyki z Makeup Revolution ;)
OdpowiedzUsuńZapowiadają się bardzo dobrze :)
UsuńDo mnie ten korektor z MUR dopiero leci xD
OdpowiedzUsuńW końcu doleci :D
UsuńSuper nowości :)
OdpowiedzUsuńbardzo chciałabym spróbować ten korektor z MUR na sobie :)
OdpowiedzUsuńOj, na niego trzeba polować... Oby się udało ;)
Usuńta paletka z MUR wygląda przepięknie, samo opakowanie mnie kupuje :) Jestem też bardzo ciekawa ich nowego korektora, pewnie go zamówię i mam nadzieję, że się u mnie sprawdzi. Oryginału niestety nie mam :C
OdpowiedzUsuńW takim razie koniecznie zerknij na recenzję! :)
UsuńMuszę spróbować ten korektor! Wszyscy o nim mówią, Pewnie dorwe go w przyszłym tygodniu, U mnie nowości które zakupiłam będąc w Kanadzie, :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kupisz bez problemu :)
Usuń