czwartek, 8 lutego 2018

Dziki piernik | Moja opinia o: Yankee Candle Iced Gingerbread

Witajcie :*

Wszyscy zajadają się pączkami (w końcu Tłusty Czwartek), a ja na przekór wypełniłam dom aromatem piernikowego wosku. Ile ma wspólnego z wizualizowanymi "Iced Gingerbread"?



Mój egzemplarz pochodzi ze sklepu goodies, gdzie trzeba za niego zapłacić 9 zł. Opis głosi:

Wosk z aromatycznej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o zapachu pierniczków pełnych przypraw, glazurowanych waniliowym lukrem.

Ze zdjęcia kuszą nas pokryte ślicznym białym lukrem piernikowe choinki. Sam wosk wygląda trochę jak małe korzenne ciasteczko :D. A sam zapach?

Z pewnością nie są to te słodkie maleństwa widoczne na zdjęciu, oj nie! To prawdziwy szaleniec - dziki piernik! Korzenne przyprawy mocno kręcą w nosie, żadnej waniliowo-lukrowej słodyczy w nim nie wyczuwam. To bardziej aromat początkowego etapu przygotowywania ciasteczek, nie chwili, kiedy je dekorujemy.

Intensywność jest bardzo dobra (dla mnie jeszcze nie killer, ale to kwestia indywidualnej wrażliwości). Naprawdę niewielka ilość wystarczy na "wypachnienie" większej części mojego mieszkania.

To zapach idealny na rozgrzewkę - wiosna jednak póki co nas olała, więc przy obecnej niesprzyjającej aurze sprawdzi się doskonale.

A Wy jakie zapachy teraz palicie? Tęsknicie za wiosną czy cieszycie się śniegiem?

Buziaki i wszystkiego słodkiego ;* 

52 komentarze:

  1. Mam ten wosk:) Wkrótce go rozpuszczę w kominku:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię zapach piernika, szczególnie zimą ;)
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  3. Tęsknie za Wiosną i to bardzo... A obecnie u mnie unosi się zapach tropikalnych owoców :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Tłusty czwartek, więc my zamiast pączków jemy smalec z chlebem żytnim ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Absolutnie nie tęsknię za wiosną! Palę Christmas Memories i mam nadzieję, że śnieg zostanie z nami jak najdłużej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świąteczne zapachy - tak, ale już śniegu nie znoszę ;)

      Usuń
  6. Musi pachnieć obłędnie. Idealny zapach na zimne wieczory

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapaszek kojarzy się ze świetami :) juz czuje.. do tej naszej aktualnej aury pasuje idealnie :D
    Super blog, trafilam tu przypadkiem ale zostane na dłużej. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślę, że mógłby mi pasować ten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie przepadam za jedzeniowymi zapachami w swieczkach ale nie zmienia to faktu ze lubie woski YC ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja po miniaturce na liście myślałam że to pączek. Lubię takie przytulne zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja dopalam jeszcze świąteczne woski :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też denkuję zimowe zapachy, pogoda zdecydowanie z nimi współgra ;)

      Usuń
  12. O, a mnie się przypomniało, że w ogóle jakąkolwiek yankee candle muszę kupić! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mimo, że tęsknię za wiosną u mnie pali się teraz żurawina z cynamonem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też fajnie :) Może niedługo przyjdzie czas na lżejsze nuty...

      Usuń
  14. Lubię zapach pierników więc myślę że bt mi sie spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  15. O! Jeszcze go nie stosowałam, muszę go znaleźć i wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zapachniało mi świetami :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie wiem czemu jakoś woski mnie do tej pory nie zachwyciły. Ale pierniki kocham, więc czas po niego sięgnąć

    OdpowiedzUsuń
  18. Właśnie powinnam uzupełnić zapasy wosków. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będziesz wybierać już te wiosenne czy dalej trzymasz się zimowych nut? :)

      Usuń
  19. Uwielbiam zapach piernika. Niestety tych kosmetyków jeszcze nie miałam .

    OdpowiedzUsuń
  20. Chociaż nieraz odgrażałam się w komentarzach na blogach, że w końcu zacznę używać wosków, to jeszcze mój pierwszy raz przede mną :) Ale, "dziki piernik" do mnie przemawia :D Muszę sobie zrobić w końcu chciejlistę z woskami i zrealizować z niej zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwaga - jak raz zaczniesz, to nie będziesz mogła przestać! :D

      Usuń
    2. Tak podejrzewam - bardzo lubię wszelkie zapachowe umilacze, do tej pory najczęściej korzystałam z dobrodziejstw olejków eterycznych i kadzidełek :)

      Usuń