sobota, 10 lutego 2018

Nowości kosmetyczne: styczeń 2018

Witajcie :*

Nadaję do Was spod koca - oczywiście idą Walentynki, więc muszę być chora. Żeby choć trochę poprawić sobie humor, wrzucam temat - zakupy i dary losu :D.





Makeup Revolution:
Chocolate Elixir - paletka zrobiła na mnie bardzo dobre pierwsze wrażenie, na pewno będzie się pojawiać na blogu i w makijażach. Chcecie osobną recenzję?
Conceal&Define- tego pana przedstawiać nie trzeba, recenzja tu.
Lace Baking Powder - przyjemny pod oczy, duża pojemność, takie sobie opakowanie.


Golden Rose, Metals, Metallic Eye Pencil, 02 - miękka, ładnie połyskująca kredka w odcieniu brązu. Póki co więcej nie mogę powiedzieć.
Exfashion, Akryl White - zakupiony w celu wzmacniania bazy hybrydowej, pierwsze wrażenie bardzo korzystne.
Kobo, Waterproof Gel eyeliner, Plum - fantastyczny eyeliner w odcieniu śliwkowo-bordowym. Ja wolę rozrobić go z duraline, ale poza tym nie mam mu nic do zarzucenia.
The Saem, Mousse Candy Tint, Peanut - ten uroczy cukiereczek, to taka dość lekka, musowo-wodnista (wiem, to brzmi dziwnie, ale inaczej się nie da) pomadka, która ma zostawiać na ustach kolor jak tint. Ma piękny zapach orzechowych cukierków i rudobrązowy kolor.
Bell, My Sweet Lips, 06 - walentynkowa pomadka w kształcie serduszka w odcieniu beżowego nude. Ma nawilżającą konsystencję i delikatnie błyszczące wykończenie, pachnie jak klasyczne pomadki tej marki. Nie zastyga, więc też jej trwałość nie jest szałowa.
Delia, Matt Liquid Lipstick, Metallic Finish, 106 Jennifer - raczej przeciętna, niedroga, mocno drobinkowa pomadka. Recenzja tu.


Synchroline:
Aknicare Treatment Lotion - czyli płyn z gąbką samosterylizującą oraz
Synchrovit, Contour eyes & lips - czyli krem pod oczy. Potestuję, zrecenzuję :).


Isana, Style 2 Create, spray termoochronny - jeszcze nie testowałam.
Isana, Żel do golenia, zielone jabłuszko - pachnie jak jabłkowe landrynki, po rozsmarowaniu zamienia się w gęstą pianę, robi, co ma robić.
Organic Shop, Organic Raspberry & Sugar, Body Scrub - bardzo lubię peelingi z tej serii, ten nie odstaje, pachnie jak owocowe słodycze.


Isana Young, Peeling przeciwtrądzikowy - chciałam czegoś konkretniejszego, a na ogół produkty dla cer tłustych i trądzikowych to takie właśnie mocne zdzieraki. Faktycznie, jakieś drobinki większe ma, ale jak dla mnie za mało, do tego nie mogę znieść jego zapachu - dla mnie to zepsuty jogurt. Nie wiem jeszcze, co z nim dalej zrobię.
Garnier, Płyn micelarny z olejkiem - na pewno dobrze sobie radzi ze zmywaniem makijażu, nawet długotrwałego. Czasem mnie zaszczypie w oczy, ale nie zawsze, więc nie wiem, od czego to zależy. Fazy nie zużywają się równomiernie, część olejkowa kończy się o wiele szybciej. Mam mieszane uczucia.

A co do Was trafiło w styczniu? Macie ochotę poczytać o czymś trochę więcej?

Buziaki :* 

61 komentarzy:

  1. Ajjjj ta paletka Elixir... chcemy recenzję! chcemy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja polecę linka dla Żony :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może coś jej wpadnie w oko i prezent na Walentynki gotowy :D

      Usuń
  3. O wiele ciekawych nowości :) Ja nie lubię tego płynu do twarzy od Garniera. Mocno mnie zapychał i szczypał w oczy...

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie poznałabym ten korektor z Makeup Revolution, bo podobno jest boski :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio też wpadły mi w oko te czekoladowe paletki, wyglądają uroczo i fajnie że jest tyle wariantów do wyboru :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Polubiłam ten micel Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawi mnie, jak sprawdzi się u Ciebie krem pod oczy Synchrovit, bo ja jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Korektor supcio<3

    www.windowtothebeauty.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Poluję na ten korektor z Makeup Revolution, ale ustrzelenie go to chyba Mission Impossible :D Nie poddaję się! Musi w końcu być mój ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też mam chrapkę na tę paletkę ;)
    Peelingi z Organic Shop są świetne, szczególnie przy takiej cenie w parze z fajnym składem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamierzam głębiej przyjrzeć się marce OS, teraz zakupiłam szampon :)

      Usuń
  11. Muszę kiedyś koniecznie wypróbować peeling malinowy od Organic Shop. Uwielbiam zapachy tej marki, a niedawno wykończyłam scrub o zapachu trawy cytrynowej. Był świetny, więc kupię jeszcze raz! :D Peeling do twarzy od Isany miałam, jednak nie przypadł mi w 100% do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do tych scrubów wracam co jakiś czas - dobra cena, fajne właściwości :)

      Usuń
  12. Super nowości :)

    www.natalia-i-jej-świat.pl

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciebie do powiek - chętnie poznam Twoją opinię :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pomadka o zapachu orzechów? Biorę w ciemno!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koreańska myśl technologiczna nie przestaje zadziwiać :D

      Usuń
  15. Nic tak nie poprawia humoru jak udane zakupy. Osobiście przymierzam się do wypróbowania korektora z Makeup Revolution :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kupiłam właśnie peeling Organiczne Shop z kawą, jestem ciekawa jaki będzie w użyciu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pod względem właściwości są do siebie bardzo zbliżone, lubię tę serię :)

      Usuń
  17. Odpowiedzi
    1. Znam to :D Jakie są największe ozdoby Twojej kolekcji?

      Usuń
  18. Oooo jaka kolekcja styczniowa. troszkę tego jest.

    OdpowiedzUsuń
  19. Właśnie zamówiłam tą samą paletkę i już nie mogę się doczekać aż trafi w moje ręce :) Jestem bardzo ciekawa Twojej opinii na jej temat, więc czekam na recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona, moja recenzja już niedługo :)

      Usuń
  20. Nie martw się, Walentynkowe świętowanie można przełożyć, przynajmniej będą mniejsze tłumy w restauracjach i kinach :) Zestawienie zacne!

    OdpowiedzUsuń
  21. Ten puder sypki jest naprawdę świetny, ja mam w odcieniu banana i sobie bardzo chwale :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ojojoj paletka MUR prezentuje sie zjawiskowo <3

    OdpowiedzUsuń
  23. najbardziej mnie ciekawią te kosmetyki z Makeup Revolution ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Do mnie ten korektor z MUR dopiero leci xD

    OdpowiedzUsuń
  25. bardzo chciałabym spróbować ten korektor z MUR na sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. ta paletka z MUR wygląda przepięknie, samo opakowanie mnie kupuje :) Jestem też bardzo ciekawa ich nowego korektora, pewnie go zamówię i mam nadzieję, że się u mnie sprawdzi. Oryginału niestety nie mam :C

    OdpowiedzUsuń
  27. Muszę spróbować ten korektor! Wszyscy o nim mówią, Pewnie dorwe go w przyszłym tygodniu, U mnie nowości które zakupiłam będąc w Kanadzie, :)

    OdpowiedzUsuń