wtorek, 17 kwietnia 2018

Podaruj mi trochę słońca | Moja opinia o: Yankee Candle Flowers in the sun

Witajcie :*

W ostatnich dniach słoneczko chowało się za chmurami i siąpił deszczyk, dlatego wszelkie wspomagacze (także zapachowe) były jak najbardziej na miejscu. Dzisiaj przedstawię Wam jeden z nich: wosk Yankee Candle Flowers in the sun.




Mój egzemplarz nabyłam na stronie goodies, gdzie kosztował 9zł.
Od dystrybutora:
Wosk z kwiatowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o promiennym zapachu słodkich kwiatowych pąków, przywołujący wspomnienie przechadzek po malowniczych, kolorowych ogrodach.

Wosk od samego patrzenia może poprawić humor - ma optymistyczny żółty kolor, a grafika na naklejce przywołuje na myśl skąpany w słońcu ogród.

Jego zapach jest przyjemny, słodki, ale nie mdły. Ma w sobie coś owocowego, nuty przywodzące na myśl szklankę soku z żółtych owoców wypitą w ogrodzie pełnym kwiatów w ciepły, późnowiosenny dzień.

Jest dobrze wyczuwalny także w mniejszej ilości, ale nie za mocny, w moim odczuciu nie powinien nikogo męczyć.

 To przyjemny zapach, który umilać będzie wiosenne i letnie dni, nawet wtedy, jeśli słońce na chwilę schowa się za chmurką.

A jakie aromaty otaczają Was w ostatnie wiosenne dni? Nacieszyliście się słońcem?

Buziaki :* 

28 komentarzy:

  1. Dziekuje za opis, wlasnie rozgladam sie za typowo letnimi juz woskami ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja latem preferuję owocowe, a szczególnie cytrusowe zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wolę tę bardziej słodką stronę owoców - mango, ananas... Cytrusy w mniejszych ilościach.

      Usuń
  3. Bardzo lubię woski YC, może skuszę się na ten zapach przy kolejnym zamówieniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A masz jakiś ulubiony zapach czy stale testujesz nowe? :)

      Usuń
  4. Bardzo słonecznie się zapowiada ten zapach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jej, ile metafor znalazłaś na zobrazowanie zapachu świeczki. Szał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Chodzi mi o to, aby język giętki

      Powiedział wszystko, co pomyśli głowa" :D

      Usuń
  6. Zdecydowanie to zapach dla mnie, muszę go sprawdzić na wyspie YC :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pewnie by mi się spodobał :) choć teraz nie palę nic :)

    OdpowiedzUsuń
  8. jeszcze nigdy nie miałam okazji mieć styczności z osławionymi YC, ale chyba mnie skusiłaś ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ będzie pięknie pachniało przypomniałaś mi że mam w szafce schowany jeden zapach trzeba go wyciągnać :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie lubię takich krótkich wpisów. Zdecydowanie za mało treści. Co do wosku ciekawy, z pewnością obwącham.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czego Ci zabrakło? O czym jeszcze chciałabyś poczytać w takim poście? Chętnie zapoznam się z sugestiami :).

      Usuń
  11. Patrzę na ten "plasterek" i moje pierwsze skojarzenie z racji kształtu i koloru to wędzony ser. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiosna i kwiaty piękne skojarzenie zapachu :-)

    OdpowiedzUsuń