środa, 22 czerwca 2016

Moja opinia o: Golden Rose Sheer Shine- Połyskująca pomadka do ust

Witajcie :*

Matowe produkty do ust Golden Rose kocham i dobrze o tym wiecie, zresztą chyba wszyscy bardzo je lubią. Niedawno marka wprowadziła ich zupełne przeciwieństwo- lśniącą serię Sheer Shine. Jedna z tych pomadek trafiła do mnie w wyniku konkursu i dzisiaj zapraszam Was na jej recenzję.







Od producenta:

Pomadka o wyjątkowo miękkiej strukturze, zapewniająca transparentne i połyskujące wykończenie.
Lekka formuła, wzbogacona o olej arganowy i witaminę E doskonale się rozprowadza i pielęgnuje usta poprawiając ich kondycję.
Nawilża i dodaje olśniewającego blasku dzięki zawartości niewyczuwalnych drobinek.
Faktor SPF 25 chroni delikatną skórę ust przed negatywnym działaniem promieni słonecznych.

Cena:  14,90 zł (pomadka waży 3g).



Ja posiadam numer 10, który jest ładnym brzoskwiniowym nudziakiem. Na ustach wyszedł bardziej różowo, bliższy jest kolorowi widocznemu na swatchu lub w sztyfcie, jest bardziej brzoskwiniowy.






Szminka jest zamknięta w smukłym czarnym półmatowym opakowaniu, estetycznym i poręcznym. Zamyka się ono na klik, raczej nie powinno się otwierać samo z siebie. Pomadka pachnie bardzo delikatnie, słodko, ja nie czuję jej podczas noszenia. Faktycznie jest bardzo miękka, transparentna i mocno lśniąca, pod tym względem przypomina balsam. Ze względu na konsystencję trzeba aplikować ją dość ostrożnie, bo można się umazać, a zbyt duża ilość wchodzi w zmarszczki i wygląda nieładnie. Nie wysusza, a przez wykończenie i zawartość SPF wydaje się być fajnym produktem na lato, kiedy nie mamy ochoty na cięższe, matowe pomadki. Niestety, ma też słabą trwałość, nie ma co liczyć na utrzymanie na ustach podczas picia czy jedzenia, odbija się na szklankach. Ja mam też specyficzny tik, często zaciskam wargi, więc tym bardziej poprawiam ją wiele razy podczas noszenia. Kolor jest na tyle subtelny, że nie widać mocno tego, że się zjadła od środka. Po kilkukrotnej aplikacji i solidnym wpatrzeniu można to zauważyć, bo zostaje na krawędziach ust, z tym że ja zwróciłam na to uwagę dopiero wieczorem, a nakładałam ją wielokrotnie w ciągu dnia, także nie jest to jakiś duży problem. Zresztą wystarczy szybko przejechać szminką po wargach i problem z głowy, już wszystko wygląda ok ;) Ja żadnych drobinek w niej nie widzę, nie wiem o co chodzi producentowi, ale może to kwestia tego konkretnego koloru, dajcie znać, jeśli macie! Jest całkiem w porządku, myślę, że latem będę jej używać, bo przemawia do mnie idea filtra w wersji kolorowej, a i tak ciągle czymś się smaruję, bo moje usta mega szybko pierzchną.

Znacie już tę pomadkę? Może macie inne podobne produkty godne pochwały?

Buziaki :*

27 komentarzy:

  1. Sliczny odcień, bardzo dziewczęcy :). Jeszcze nie próbowałam tej serii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę :) Ostatnio coraz bardziej lubię u siebie brzoskwiniowe odcienie. Na ogół wolę bardziej trwałe pomadki, to jest taki letni balsamik na szybko ;)

      Usuń
  2. wow, nie wiedzialam o tej serii :) fajnie na lato!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwłaszcza ten dość wysoki filtr mnie przekonał :)

      Usuń
  3. Mam fioła na punkcie GR matt kolor 25- bardzo soczysta, ciemna czerwień i uwielbiam ten kolor, ale na wakacje przydałoby się coś delikatniejszego. Zachwycił mnie jej wygląd na Twoich ustach, więc może i dla mnie znajdzie się odpowiedni kolor :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maty są super, mam kilka sztuk i uwielbiam :) Ta jest baaardzo subtelna, jeśli tylko takie lubisz, to polecam!

      Usuń
  4. nie znam tej pomadki, ale wygląda bardzo ładnie. lubię takie delikatnie połyskujące szminki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na ogół wybieram trwałe maty, ale to jest takie fajne mazidełko, kiedy nie mam ochoty na mocny makijaż ;)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Z tego, co wiem, są intensywniejsze barwy, ale musisz wziąć pod uwagę, że wszystkie mają półtransparentne wykończenie. Hania digitalgirlworld13 robiła na yt przegląd całej kolekcji ;)

      Usuń
  6. Mam szminkę z tej serii i do tej pory jej nie przetestowałam... Muszę zmienić to moje niedopatrzenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ilość słońca sprzyja testowaniu ;) Który masz kolorek?

      Usuń
  7. Fajnie, że jest taka delikatna i delikatnie pachnąca. Nie wiem jednak czy to produkt dla mnie. Chyba muszę sama ją wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Stanowczo wolę mat niż połysk :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też raczej wybieram maty, ale od czasu do czasu lubię spróbować czegoś nowego :)

      Usuń
  9. Kolor sliczny, zdecydowanie mój. Szkoda jednak, ze nie jest trochę bardziej napigmentowany:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to jest bardzo subtelny kolor, ale myślę, że znajdziesz coś bez trudu w podobnym odcieniu :)

      Usuń
  10. Bardzo ładnie prezentuje się na ustach ;) sama jakoś nie jestem przekonana do produktów mocno błyszczących na ustach, zdecydowanie wolę mat ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest bardzo subtelny, taki szybki i dzienny, kiedy nie chcę się zastanawiać, czy przypadkiem sobie nie starłam pomadki ;)

      Usuń
  11. Tych jeszcze nie miałam :) Kolor bardzo mi się podoba - pełen natural :)

    OdpowiedzUsuń