czwartek, 7 lutego 2019

Ulubieńcy: styczeń 2019

Witajcie :*
Nie ma się nad czym rozgadywać, jesteśmy jeden miesiąc bliżej do wiosny ;).  Lecimy z perełkami stycznia!





Sól do stóp Fusswohl - niepozorna, tania, dostępna w Rossmannie. Kupiłam w sumie bez większych przemyśleń, kiedyś coś tam słyszałam, że fajna. Moja praca jest zdecydowanie stojąca, także w szkole zdarza mi się stać przez długie godziny, więc moje stopy notorycznie dostają w kość. Ulga, jaką daje wymoczenie ich w wodzie po całym dniu, jest cudowna. Co więcej, moja skóra ma tendencję do rogowacenia, pięty często są suche i szorstkie. Ta sól pomaga złagodzić ten efekt, nawet, jeśli nie mam sił na użycie tarki czy pumeksu. Myślę, że zagości u mnie na stałe.



Mi Band 3 - małe, a genialne. Jednym z zadań tej opaski jest monitorowanie aktywności, snu itp., dla mnie jednak kluczowa jest możliwość otrzymywania powiadomień i odczytywania ich na "zegarku". Często noszę telefon w torebce czy plecaku, wtedy zwykle nie słyszę dzwonków, a samo wykopywanie urządzenia ze sterty Samych Potrzebnych Rzeczy chwilę zajmuje. W ten sposób zawsze zauważę, że ktoś coś chce, mogę też zdecydować, czy to pilne, czy może poczekać.


A z mojego podwórka:
Mattarello - mały lokalik, bez dowozu (póki co), prawie bez stolików. A jednak to dla mnie nowa gwiazda na gastronomicznej mapie Jaworzna. Serce i uczciwość - tak krótko można opisać tę włoską knajpkę. Dominuje pizza (klasyczna i na kawałki), ale polecam spróbować też innych przysmaków typu arancini. Prowadzony przez Włocha i Polkę, oferuje tak pyszne jedzonko, że wręcz się uzależniłam. Jeśli w dziesięciostopniowy mróz chce mi się iść po pizzę, a potem po tym śniegu wracać z nią do domu, to o czymś świadczy. Nawet, jeśli byłam zmuszona do odgrzania, to i tak była świetna. Dobry produkt, przesympatyczni ludzie. Wracam tam z uśmiechem na ustach. Trzymam kciuki za dalszy rozwój!


A co Wy odkryliście w styczniu? Macie koło siebie takie sympatyczne miejsca?
Buziaki :*

21 komentarzy:

  1. Poluję na Mi Band w dobrej cenie - póki co kupiłam rodzicom, sądziłam że chwilę ponoszą i rzucą w kąt... ale codziennie dostaję screeny z ilością policzonych kroków - ścigają się ze sobą nawzajem :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Opaskę Mi Fit mam od ponad roku i towarzyszy mi każdego dnia. Dzięki niej każdego dnia wyznaczam sobie nowe cele związane z aktywnością fizyczna i zmieniam swój styl życia. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, no to super, że Ty też znalazłaś dla niej zastosowanie! :)

      Usuń
  3. tą sól zawsze mijam w rossmanie i nie mogę się zdecydować, ale następnym razem na pewno ją kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miejscówka mnie zaciekawiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam jedynie Mi Band 1 i 2, ale 3 ładnie wygląda :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiesz co, nie znam żadnego z Twoich ulubieńców... A w styczniu, tak! Odkryłam bardzo przyjemnie miejsca w Zakopanem <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo! Mieszkasz w okolicy czy to w ramach wyjazdu? :)

      Usuń
  7. Bardzo przyjemni ulubiency, sama tez jestem fanka Smart Watcha :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi Band mnie zaciekawił. U mnie pewnie by usnął ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kupiłabym tę sól i wypróbowała, bo opis mnie bardzo zachęcił, ale przypomniało mi się, że pół roku temu kupiłam sól z Venus Nature i nawet jej nie otworzyłam, więc chyba się zmotywuję do przetestowania tamtej :|

    OdpowiedzUsuń