środa, 26 grudnia 2018

Nie zostałam zaczarowana - "Magia spojrzenia" B. Brown

Witajcie :*

W najbliższym czasie dzięki uprzejmości księgarni Gandalf będę miała okazję co nieco poczytać, a potem podzielić się z Wami wrażeniami z lektury. Na pierwszy ogień idzie "Magia spojrzenia" (dostępna tu) autorstwa znanej makijażystki i właścicielki marki kosmetyków - Bobbi Brown.


Bobbi Brown Magia Spojrzenia



Samej stronie technicznej nie mam nic do zarzucenia - książka jest poręczna, wydana na błyszczącym papierze, który dobrze oddaje kolory. Publikacja liczy 120 stron, wydana została przez Galaktykę.
Okładka obiecuje nam, że dzięki tej książce nieobce staną się nam profesjonalne techniki i niezbędne narzędzia, nauczymy się tworzyć zachwycające stylizacje. Jak jest w praktyce?

Książka podzielona jest na kilka części, traktujących m.in. o higienie okolic oczu, technikach i przyborach pozwalających na uzyskanie konkretnego efektu, niemałą część poradnika zajmuje również temat doboru okularów do typu urody, co nie jest częstym elementem tego rodzaju książek i stanowi ciekawe urozmaicenie treści.

Bobbi Brown Magia Spojrzenia spis treści

Co można powiedzieć o części instruktażowej? Cóż, ciężko mi określić jej zakładanego odbiorcę. Z jednej strony prezentowane makijaże są dość proste w wykonaniu i dobre na początek, stanowią punkt wyjścia do nauki innych technik. Niektóre wydawały mi się wręcz za łatwe i dosyć oczywiste. Nałożenie jednego jasnego cienia na całą powiekę nie wymaga chyba specjalnego tłumaczenia. Tego typu rozwiązania sugerują, że jest to podręcznik dla kompletnych laików. Z drugiej jednak strony instrukcje są niezbyt szczegółowe, bardziej opisowe niż wizualne, co sprawia, że tak słabo zorientowane w sztuce makijażu osoby i tak niewiele wyciągną z tej lektury. Nie do końca rozumiem ten zabieg, zwłaszcza, że często na stronach jest wystarczająco dużo miejsca, aby wypełnić je fotograficzną instrukcją krok po kroku, zwłaszcza, że objętość książki wydaje mi się czasem sztucznie napompowana, niektóre informacje są powielane na kolejnych stronach.

Bobbi Brown Magia Spojrzenia

Nie jest to zła książka, zawiera nieco cennych wskazówek, ale opisane przeze mnie minusy sprawiają, że raczej do niej nie wrócę. 

A Wy czytaliście "Magię spojrzenia"? Macie jakieś inne ulubione makijażowe poradniki?
Buziaki :*

10 komentarzy:

  1. Nie przepadam za takimi książkami i na pewno u mnie nie zagości ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja akurat lubię takie poradniki, ale ten mnie rozczarował...

      Usuń
  2. Czytałam ją, ale nie zachwyciła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziekuje za recenzje kiedys mialam w planach zakup tej ksiazki ale wlasnie po przeczytaniu kilku recenzji chec mnie ominela ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W najbliższym czasie będę recenzować jeszcze kilka takich książek, może któraś z nich okaże się lepsza ;).

      Usuń
  4. Też mam tę książeczkę i mam podobne odczucia - nie zachwyciła mnie i ciężko okreslić dokładną grupę odbiorczą. Mimo wszystko zakupu nie żałuję, bo lubię wracać do różnych takich poradników, zawsze mnie czymś zainspirują nawet jeśli nie są idealne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, samo obserwowanie prac innych może być bardzo rozwojowe :). Teraz czytam inną książkę tej autorki i jestem ciekawa, czy tym razem będzie lepiej.

      Usuń