Już niedługo zacznie się sezon urlopowy - część z nas będzie miała okazję odbyć podróże za granicę, część posmaży się na polskiej plaży, niektórzy zostaną uwięzieni w betonowych miastach. Co zrobić, aby zachować wakacyjny klimat jak najdłużej albo wyczarować go w domu? Oto mała podpowiedź!
Od producenta:
Co to jest Monoi de Tahiti?
Monoi jest naturalnym kosmetykiem powstałym po połączeniu kwiatów Tiaré (Gardenia Tahitensis) i oleju z orzechów kokosowych. Olej wyciska się z suchego miąższu dojrzałego kokosa Cocos Nucifera. Pączki kwiatu tiare (Gardenia Tahitensis), symbolu narodowego Tahiti, które po zerwaniu muszą być wykorzystane najpóźniej następnego dnia, maceruje się w oleju z kokosów przez 10 dni. Jedynie Tahiti i jej wyspy mają odpowiednie warunki klimatyczne i rodzaj gleby pozwalające na wytwarzanie monoi. Jego właściwości zostały oficjalnie uznane w 1992 roku i olejek otrzymał nazwę, która jest gwarancją jego autentyczności i jakości.
Linia Monoi de Tahiti zawiera: nawilżającą mgiełkę do ciała, olejek rozświetlający, suchy olejek do ciała, szampon-żel pod prysznic, wodę toaletową.
Ja zdecydowałam się na zakup zestawu dwóch miniatur, który dla klubowiczów dostępny był w naprawdę dobrej cenie: 20 zł (trzeba było okazać ulotkę i kartę przy kasie). Łatwo nudzę się zapachami, wolno zużywam duże pojemności, dlatego dla mnie takie mini-duo jest czymś idealnym.
Woda toaletowa ma idealną pojemność do torebki bądź w podróży - 20 ml, zapakowana jest w bardzo przyjemną dla oka szklaną buteleczkę, atomizer działa bez zarzutu. Zapach jest dla mnie ciężki do opisania - nie wiem, jak faktycznie pachnie olej monoi, jednak dla mnie ten aromat nie jest po prostu sumą kwiatów i oleju kokosowego. Producent pisze o nim tak:
Woda toaletowa Monoi to zapach wakacji, rozgrzanego słońcem piasku, kąpieli w morzu. Niepowtarzalny zapach tahitańskich nut przeniesie Cię pod palmy kokosowe, na biały piasek pod lazurowym niebem.
Muszę się z nim zgodzić. To dla mnie połączenie aromatu olejku do opalania, jakichś egzotycznych, nieco orientalnych, słodkawych nut, nagrzanego słońcem drewna. Jest ciepły, ale w moim odczuciu nie "zimowy" (choć można go też wykorzystać w chłodne dni, aby przywołać letni nastrój). To raczej zapach z gatunku tych, które nie rozwijają się specjalnie i cały czas pachną podobnie, przynajmniej na mnie. Trwałość jednak jest dla mnie w pełni zadowalająca, wyczuwam go przez kilka godzin, jeśli już decyduję się na ponowną aplikację, to raz w ciągu dnia. W podtrzymaniu aromatu pomaga mi...
Rozświetlający olejek do ciała.
Mój egzemplarz ma idealną pojemność na wakacje - 50 ml. Jest szansa, że go zużyję w ciągu jednego lata i nie będzie kurzył się zapomniany w kącie przez resztę roku. Miniaturowe opakowanie mogłoby być bardziej dopracowane - plastikowa buteleczka jest co prawda lekka i nie stłucze się w walizce, ale otwór, którym wydostaje się produkt jest zdecydowanie za duży, przez co ciężko go dozować. Cieszyłabym się, gdyby producent wstawił tam jakiś ogranicznik. Idealnie nadaje się do wzmacniania i wydłużania trwałości zapachu wody toaletowej - razem tworzą wspaniały, uzupełniający się zestaw. Co się tyczy właściwości pielęgnacyjnych - jest to raczej typ suchego olejku, który dość dobrze wchłania się w skórę, nie pozostawiając lepkiej warstwy. Ja nakładałam go na ręce i nogi nawet podczas upałów i nie miałam żadnych nieprzyjemnych wrażeń - skóra była miękka, lekko nawilżona, gładka. Drobinki ładnie się rozprowadzają, pięknie migoczą w słońcu, będą się też doskonale prezentować w świetle lamp podczas szalonej imprezy. Bardzo ładnie podkreślą opaleniznę (moja jest bardzo delikatna, bo unikam słońca, jeśli lubicie mieć przybrązowioną skórę, to docenicie ten efekt). Na skórze wygląda tak:
Bardzo polubiłam ten zestaw i jeśli zobaczycie go jeszcze w którymś sklepie, to polecam się w niego zaopatrzyć. Bardzo uprzyjemniał mi ostatnie ciepłe dni i z pewnością będę po niego sięgać podczas zbliżającego się lata.
A jakie zapachy i produkty pielęgnacyjne Wy wybieracie latem? Macie jakieś ulubione zapachy na ten gorący czas?
Buziaki :*
Lubię i używam takich mazideł z drobinkami latem:)
OdpowiedzUsuńJa mam taki pierwszy raz od lat :)
UsuńUwielbiam ten zapach <3
OdpowiedzUsuńNie dziwię się :)
UsuńTen zapach jest bajeczny. Znam go od chyba 20 lat ;p
OdpowiedzUsuńJa dopiero w tym roku miałam okazję powąchać, ale bardzo mi się spodobał :) Tak mi się właśnie kojarzyło, że chyba go lubisz!
UsuńTo to, co kupowałyśmy razem? Nie przepadam za takimi olejkami (ogólnie nie lubię olejków do ciała - stosuję je jedynie do włosów, czasem twarzy), więc to nie jest produkt dla mnie. Za to woda toaletowa wydaje się ciekawa i bardzo lubię takie wymiarowe formaty - nie za duża, nie za mała. Jak napisałaś - w sam raz do torebki :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak ;) Ja ogólnie też nie jestem jakąś wielką fanką olejków, ale ten mnie o dziwo nie drażni. Bardzo lubię te ich miniaturowe zapachy, szkoda, że nie wszystkie występują w tej pojemności...
Usuńto prawda :(
Usuńrozświetlający olejek do ciała, bardzo fajny i bardzo fajnie,że w małej buteleczce, bo w tej dużej u mnie się marnowało
OdpowiedzUsuńTeż mam problem ze zużywaniem dużych pojemności.
UsuńPiekny zapach, kusi mnie zloty olejek :)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę przyjemny :)
UsuńIntryguje mnie ten zapach, ale obawiam się, że nie byłby w moim stylu.
OdpowiedzUsuńLepiej powąchać, bo jest dosyć intensywny.
UsuńOj coś czuję, że ten produkt z drobinkami złota będzie hitem tego lata :)
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe :D
UsuńTen olejek z chęcią wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńAkurat te dwa produkty YR raczej mnie nie kuszą ;) Ogólnie markę lubię i często zaglądam do sklepu ;)
OdpowiedzUsuńA jaki jest Twój ulubiony produkt od YR?
UsuńTeraz Dostałam jakieś kupony właśnie od nich i przy okazji jak będę po drodze miała Yes Rocher to zaglądnę i może sobie kupię ten zestaw :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto - mam nadzieję, że uda Ci się je jeszcze dostać!
UsuńMusze wybrac sie do YR :D
OdpowiedzUsuńMusisz! :D
UsuńAaaa to błyszczące cudo jest stworzone dla mnie!
OdpowiedzUsuńTo może od razu duża wersja? :D
UsuńTakie polyskujące kosmetyki są idealne na podkręslenie letnej, plażowej opalenizny <3
OdpowiedzUsuńZgadzam się!
UsuńOj wybrałabym się na takie!
OdpowiedzUsuńJa też... Może kiedyś nam się uda ;)
UsuńWygląda fajnie, a te opakowania są wprost urocze :)
OdpowiedzUsuńMalutkie, słodziutkie i śliczniutkie :D
UsuńMuszę się mu bliżej przyjrzeć :) bardzo lubię sięgać po ich produkty i zaciekawiły mnie do żywego te zapachy
OdpowiedzUsuńNa pewno warto je powąchać :)
UsuńJak ja marzę o wyprawie na Thaiti! <3 Chyba taniej, wyjdzie nie wyprawa do YR hahaha ;)
OdpowiedzUsuńHmm, chyba nawet wykupienie całej serii wyjdzie taniej niż bilety :D
UsuńPrzede wszystkim zapachy świeże, letnie, nie duszące :) No i kosmetyki przede wszystkim orzeźwiające. Nie ma to jak po gorącym dniu letni prysznic z żelem chłodzącym :)
OdpowiedzUsuńO tak, kupiłam sobie ostatnio żel chłodzący do stóp - co za ulga!
UsuńSuper olejek wygląda na skórze :)
OdpowiedzUsuńA jak pachnie! :D
UsuńTen olejek wydaje się bardzo ciekawy, super efekt :)
OdpowiedzUsuńMnie też się podoba :)
UsuńTen olejek idealnie podkreśli letnią opaleniznę.
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńLubie kosmetyki YR, myślę że ta seria mi się spodoba!
OdpowiedzUsuńDawaj znać jak wrażenia ;)
UsuńOlejek z chęcią wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPlay Casinos Near Me - Mapyro
OdpowiedzUsuńFind Casinos Near Me in Las 군포 출장샵 Vegas, 이천 출장샵 NV. Find the nearest 여수 출장마사지 casinos and gaming tables, casinos, restaurants and bars, all 진주 출장샵 within a 강원도 출장안마 few minutes.