wtorek, 1 stycznia 2019

Ulubieńcy: grudzień 2018

Witajcie :*

Zanim zajmiemy się ulubieńcami całego roku, warto co nieco pogadać o grudniu, dlatego ekspresowo przedstawię Wam moich kosmetycznych i niekosmetycznych ulubieńców ostatniego miesiąca 2018 roku!




Balsam Yope Goździk - jeśli tak jak ja jesteście fanami korzennych, zimowych zapachów, to pokochacie ten balsam. Na uwagę zasługuje też przyjazny skład, dość lekka konsystencja, która dobrze i szybko się wchłania, a także opakowanie z poręczną pompką (szkoda tylko, że po otwarciu nie da się jej ponownie zablokować). Stosunek ceny do jakości też wypada korzystnie, szczególnie w promocji bądź w necie. To już mój drugi balsam tej marki i mam ochotę na więcej!



Kalendarz Nyx - pierwsze 24 dni grudnia uprzyjemniał mi kalendarz adwentowy Nyx. Szczególną radością napawały mnie produkty do ust i te w zdecydowanej większości trafiły do codziennego użytku. Nyxowi udało się zachęcić mnie do dania jeszcze jednej szansy błyszczykom, a to spory wyczyn! Cienie i produkty do twarzy też są jak najbardziej okej, ale tutaj podniecenie było nieco mniejsze, bo jestem fanką palet. Dokładną zawartość możecie obejrzeć tu.



"Polskie piękno" Karoliny Żebrowskiej - kiedy myślimy o modzie XX wieku, często mamy w głowie obrazki z filmów czy seriali, nierzadko zagranicznych. Zdarza nam się przez to błędnie myśleć o pewnych zagadnieniach z minionej epoki, mnie też zdarzało się popełniać ten grzech. Karolina Żebrowska postanowiła uchylić zasłonę żurnali i telewizyjnych wyobrażeń, zajrzała do pamiętników, szaf i albumów prawdziwych Polek, dokonała wnikliwego researchu, aby pokazać nam, jak to naprawdę było. Przyjemny w odbiorze tekst wzbogacają fotografie nadesłane przez jej czytelników, ilustracje z epoki, a także specjalne, stylizowane zdjęcia samej autorki, dzięki czemu całość staje się jeszcze bardziej interesująca (wypatrzyłam nawet zdjęcia osób z mojego miasta :D). Jestem oczarowana i pragnę więcej treści po polsku!


A jak Wam minął grudzień? Odkryliście coś przed końcem roku?
Buziaki

17 komentarzy:

  1. O książce czytałam w Twoim Stylu, teraz tu mi przypomniałaś że miałam kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedno z odkryć mamy wspólne - też od paru dni zachwycam się publikacją Karoliny Żebrowskiej. Majstersztyk! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zarówno jej twórczość internetowa, jak i papierowa przypadła mi do gustu :)

      Usuń
  3. Markę Yope znam jedynie z próbek kilku kosmetyków, ale nie zrobiły na mnie wielkiego wrażenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja akurat balsamy bardzo polubiłam, może po prostu nie trafiłaś na coś dobranego do Twoich potrzeb ;).

      Usuń
  4. Zapach balsamu Yope kusi, ale zimą stawiam na masła do ciała :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie masła na całe ciało to już trochę za dużo, ewentualnie na dłonie i stopy ;)

      Usuń
  5. Też nieszczegolnie przepadam za pojedynczymi cieniami, tak jak ty, preferuje palety, więc doskonale cię rozumiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem skuszę się na coś pojedynczego, ale zwykle wciskam to do magnetycznych palet ;D

      Usuń
  6. Kalendarz NYXa w tym roku bardzo mi się podobał, aż żałuję że się na niego nie skusiłam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie w przyszłym roku musisz się zaczaić na niego ;D

      Usuń
  7. Mi by się pudełko z kosmetykami przydało :)

    OdpowiedzUsuń