niedziela, 23 sierpnia 2015

Pomysł na mocno matujący naturalny puder DIY

Witajcie ;*

Dzisiaj chciałabym Wam zdradzić patent na puder, który długotrwale zmatowi, będąc przy okazji produktem naturalnym i relatywnie tanim. Jeśli macie problem z błyszczeniem, może być Waszym idealnym rozwiązaniem...

...poznajcie krzemionkę ;)


Moja pochodzi ze sklepu kolorówka.com. 2 gramy kosztują nas 5,95 zł. Krzemionka jest często składnikiem kosmetyków matujących ze względu na swoje własności. Dobrze absorbuje sebum i trzyma się na miejscu. U mnie połączenie jej ze Skin Balancem dało idealny mix- mat utrzymał się praktycznie cały dzień. Osoby o skórze suchej nie powinny jej nadużywać, dlatego ja stosuję ją tylko i wyłącznie na nos, który jest jedynym błyszczącym miejscem na mojej atopowej twarzy. Nie zaobserwowałam bielenia. Nakłada się łatwo, ja lekko wklepuję ją pędzlem. Z tego co wiem, należy uważać na nią przy zdjęciach z flashem, gdyż odbija światło, co może wyglądać niekorzystnie na fotografii. A na koniec mała ciekawostka, na którą zwróciła mi uwagę moja znajoma, od której znam ten patent: słynny puder MUFE HD to tak naprawdę również czysta krzemionka. A cena? Na stronie Sephory możemy się dowiedzieć, że 8,5 g kosztuje 169 zł. Interpretację wyników pozostawiam Wam ^^

Na koniec zdjęcia:


  czysta skóra z odrobiną kremu




po użyciu krzemionki

A Wy macie swoje ulubione sposoby czy kosmetyki na matową skórę? Planujecie przetestować ten patent?

Buziaki ;*




4 komentarze:

  1. Kocham krzemionkę, żaden puder nie daje na mojej skórze takiego matu jak ona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ApJuż od jakiegoś czasu zastanawiam się nad krzemionką. Na razie używam pudru babusowego, który jest bardzo wydajny. Niezbyt drogi, ale i tak krzemionka wygrywa.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nic dziwnego, że działa - w końcu to składnik pudrów :D Tylko osoby, które mają cerę skłonną do przesuszania powinny z nią uważać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak dla mnie - krzemionka tak mocno nie matuje. Zostawia bardzo ładne "wykończenie". Wolę je od mocnego matu, jaki daje np. skrobia czy niektóre kosmetyki na bazie kaolinu.

    OdpowiedzUsuń